20-letni mieszkaniec Pleszewa, chciał sprzedać dwie 3-metrowe rynny, które wcześniej zdemontował ze ściany pleszewskiego kościoła. Do tych kradzieży doszło: w nocy z 23/24 listopada. Wartość skradzionych rzeczy wyceniono na kwotę 600 zł.
Bezpośrednio po kradzieży, złodziej pogiął swój łup i ukrył na torowisku w pobliżu marketu. W poniedziałek wrócił po niego razem ze swoją dziewczyną, którą okłamał, że przypadkowo na niego natrafił. Potem oboje wrócili do domu, gdzie zapakowali skradzione rynny we worek i udali się do skupu złomu. Tam zostali zatrzymani przez policjantów.
Zgłoszenie wpłynęło do pleszewskiej komendy w poniedziałek (25 listopada). Pracownik skupu złomu, znajdującego się na terenie miasta, powiadomił oficera dyżurnego o młodych osobach, usiłujących sprzedać pocięte rury miedziane. Zgłaszający podejrzewał, że mogły one nielegalnie zdobyć złom
- mówi Monika Kołaska rzeczniczka KP Policji w Pleszewie.
Policjanci z „patrolówki” udali się do skupu, gdzie zastali mieszkankę Pleszewa w wieku 19 lat i jej o rok starszego chłopaka. Złodzieje zostali przewiezieni do pleszewskiej komendy.
Do podobnego zdarzenia doszło w połowie listopada. Wtedy to, 20-letni pleszewianin ukradł rynny z innego kościoła o wartości 800 zł. Młody złodziej pogiął je i ukrył w swoim mieszkaniu. Podczas przesłuchania przyznał, że miał zamiar sprzedać rury na skupie złomu.
Obaj zł usłyszeli już zarzuty kradzieży, do którego się przyznali. To nie jedyne przestępstwo, jakie mają na swoim koncie. Młodzi mężczyźni byli już karani za kradzież z włamaniem, a jeden z nich również za przestępstwo narkotykowe. Teraz grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat
mówi Monika Kołaska[/sc]pl
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?