Choć zebrania sołeckie organizowane są przez Urząd Miasta i Gminy Pleszew, to problemy, które poruszają mieszkańcy dotyczą w głównej mierze spraw powiatowych. Nie inaczej było we wtorek w Marszewie, gdzie jeden z mieszkańców przedstawił krótką, ale treściwą litanię w sprawie ciągu rowerowo - pieszego od Marszewa aż do samego Pleszewa.
Mieszkańcy sołectwa od dwóch lat próbują wywalczyć, żeby można było korzystać z chodnika na całej długości ulicy Marszewskiej. Ciąg rowerowo - pieszy kończy się bowiem na wysokości jednego z marketów. Dalej powinno się zejść z roweru lub zjechać na ruchliwą ulicę.
Szerzej w piątkowym wydaniu "Gazety Pleszewskiej".
Wideo
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!