Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Bachorski liczy, że szkoła w Tomicach doczeka się sali sportowej z prawdziwego zdarzenia

Damian Cieślak
Damian Cieślak
Nadal nie wiadomo, kiedy ruszy budowa sali sportowej przy szkole w Gizałkach. Tymczasem już o podobną inwestycję, tyle że w Tomicach, wnioskuje Zbigniew Bachorski

Pod interpelacją złożoną przez radnego podpisali się nie tylko mieszkańcy Tomic, dyrektor szkoły, ale również pozostali rajcy. Szkoła powstała w 1964 r. Mimo wielu inicjatyw utworzenia sali gimnastycznej, budynek nigdy nie został objęty rozbudową.

Obecnie placówka posiada zastępczą salę, która nie jest wystarczająca ani do zajęć wychowania fizycznego, ani do przeprowadzania uroczystości szkolnych. Pomieszczenie jest małe, w sumie ma 65,55 metrów kwadratowych. - Budowa sali gimnastycznej przy szkole jest niezbędna, aby właściwie realizować podstawę programową - nie ma wątpliwości Zbigniew Bachorski.

Do placówki, która w wyniku niedawnej reformy edukacji została przekształcona w ośmioklasową szkołę podstawową uczęszcza 150 dzieci. - Jest to szkoła rozwojowa. Zresztą spełnia nie tylko funkcje edukacyjne, ale również integruje środowisko i lokalną społeczność. Jednak coraz bardziej odczuwalny jest brak pomieszczenia, w którym mogłyby odbywać się spotkania i uroczystości szkolne - dodaje radny z Tomic.

Że inwestycja jest potrzebna nie ma wątpliwości również wójt Robert Łoza. - W przeszłości rozmawialiśmy, że nasza gmina potrzebuje dwóch takich obiektów. Wszyscy o tym wiemy, ale wpisywanie tego do budżetu dzisiaj nie ma sensu - podkreśla włodarz gminy.

Zdaniem wójta na razie priorytetem jest budowa sali sportowej przy szkole Gizałkach. Gdy inwestycja będzie dobiegać końca, można zainaugurować przygotowania do rozpoczęcia kolejnego zadania. Wprowadzenie inwestycji do Wieloletniej Prognozy Finansowej będzie możliwe dopiero po 2019 r. Lista zadań przewidzianych do wykonania na najbliższe dwa lata, na które samorząd uzyskał dofinansowanie z Unii Europejskiej powoduje, że w budżecie gminy w pierwszej kolejności zabezpieczone muszą być środki własne na realizację tych zadań.

Budowa sali w Tomicach byłaby znacznie tańsza od tej w Gizałkach, ale jest zbyt wcześnie, by mówić o konkretnych terminach. - Tą sprawą powinna zająć się Rada następnej kadencji. To będzie najbardziej racjonalne rozwiązanie. Może ona spojrzy na to zadanie inaczej. Może nowi radni będą chcieli to zrobić szybciej, wolniej, a może w ogóle. Moim zdaniem takie inwestycje trzeba planować w obrębie jednej kadencji - tłumaczy włodarz gminy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto