Zatankowali, ale nie zapłacili. Policyjny pościg zakończył się na pleszewskich ulicach

W środę, 1 lutego 2023 roku, na stacji paliw w Gołuchowie zatrzymał się samochód osobowy marki Peugeot. Pojazdem podróżowali: 32-letnia kobieta z powiatu zgierskiego oraz 39-letni mieszkaniec Poznania. Para zatankowała auto za około 500 zł i... odjechała nie płacąc. Wszystko działo się po godzinie 13, a całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.

Sprawa natychmiast została zgłoszona pleszewskiej policji. Funkcjonariusze ustawili kontrolne posterunki na drodze krajowej nr 12. Poszukiwany pojazd dostrzegli na ulicach miasta. Kierowca nie reagował na dawane mu przez mundurowych sygnały nakazujące zatrzymanie auta, wręcz przeciwnie, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Ten zakończył się na ulicy Marszewskiej. Peugeot uderzył w inny pojazd i wylądował w rowie.

- Funkcjonariusze znaleźli w pojeździe bańki na paliwo, peruki, tablice rejestracyjne

- mówi st. asp. Monika Lis-Rybaczyk z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie. Szybko okazało się, że para złodziei ma wiele grzechów na sumieniu.

- W wyniku działań operacyjnych ustalono, że wobec 32-letniej kobiety z powiatu zgierskiego oraz 39-letniego mieszkańca Poznania toczą się już inne postępowania. Osoby te miały dokonywać wcześniej kradzieży na terenie całego kraju

- tłumaczy policjantka.

Zatrzymani trafili do aresztu w Kaliszu. Postępowanie w sprawie trwa.

POLECAMY RÓWNIEŻ