Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z regionu: Sędzia Igor Tuleya na spotkaniu z mieszkańcami przyznał, że jest tchórzem

Sandra Perlińska
Na zaproszenie grupy Ostrowski Spacer Protestacyjny "Łańcuch Światła" na spotkanie przybył Igor Tuleya, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie. Gość spotkania odpowiedział na pytania ostrowian oraz wyjaśnił, kim jest sędzia niezawisły. W prezencie Igor Tuleya otrzymał koszulkę Ostrowskiego Spaceru Protestacyjnego

Igor Tuleya podczas spotkania w ostrowskim klubie Czekolada wyznał, że jest humanistą i zdecydował się na studia prawnicze, ponieważ na tym kierunku było sporo miejsc. Ostatecznie jednak prawo go wciągnęło, choć początkowo pragnął zostać adwokatem. Tak było, aż do praktyk. Gdy już poznał funkcjonowanie sądu, wiedział, że jeśli ma wykonywać jakikolwiek zawód prawniczy, to jedynie sędziego. Dziś nie wyobraża sobie, by mógł pracować w innym zawodzie prawniczym.

Teraz sędzia Igor Tuleya jest znany szerszemu gronu jako ten, który nie boi się orzekać w sprawach sprzeciwiających się władzy. Ostrowianie przyznali, że jest symbolem odważnych sędziów. On jednak nie zgodził się z nimi.

Andrzej Pichet cytując jeden z artykułów, który pojawił się w mediach pytał sędziego, dlaczego wyznał w nim, że jest tchórzem oraz jakie to ma przełożenie na wyroki, które ogłasza w imieniu sądu, a są one krytykowane przez obecną władzę. - Nie będę ukrywał, że jestem tchórzem z natury. To co robię to nie jest odwaga. To jest po prostu orzekanie zgodnie z Konstytucją, zgodnie z prawem. To jest rozwiazanie tej całej zagadki - przyznał Igor Tuleya. - Takie wystąpienia publicznej, spotkania z państwem też udowadniają, że nie jestem osobą bardzo heroiczną. To nie kosztuje dużo. Ja też się denerwuję - mówił. Dodał, że mimo tego uważa, że to w obecnych czasach bronienie konstytucji, sądów to obowiązek, także sędziów. - Jeśli państwu nie brak odwagi protestować przed sądami, to i my powinniśmy - zaznaczał. Podkreślał, że sędziowie powinni czerpać odwagę właśnie od nich, protestujących. Nie dziwił go fakt, że na ostrowskich protestach przed sądami brakuje przedstawicieli sądów. - Brak im odwagi - wyjaśniał. Przyznał, że wstyd mu za sędziów, którzy nie bronią Konstytucji i wolności sądów.

Przedstawiciele Ostrowskiego Spaceru Protestacyjnego pytali kim według niego jest sędzia niezawisły. - Oczywiście konstytucja jasno mówi o niezawisłości sędziów. Sędzią niezawisłym jest sędzia orzekający zgodnie z Konstytucją przede wszystkim, ale również zgodnie z prawem, wartościami wspólnym wszystkim ludziom - mówił Igor Tuleya. Dodał, że na straży niezawisłości stoją pewne gwarancje m.in. immunitet sędziowski, składy kolegialne, pełna jawność postępowań sądowych, tajność narady. Podkreslał, że nie służą one komfortowi sędziów, ale obywatelom. - Państwo idąc do sądu muszą mieć pewność, że staną przed sędzią, który nie będzie się niczego obawiał, będzie wolny od jakichkolwiek nacisków, który będzie miał instrumenty, które będą broniły wolności jego orzekania - wyjaśniał gość spotkania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto