Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowe podziękowania dla starosty. Pracownicy nie wyobrażają sobie innego wodza

Irena Kuczyńska
Pracownicy starostwa w wyjątkowy sposób chcieli podziękować byłemu staroście Michałowi Karalusowi za 16 lat spędzonych w budynku przy ulicy Poznańskiej... napisali więc list, którym po naszej publikacji w "Gazecie Pleszewskiej" zainteresowała się jedna z ogólnopolskich stacji telewizyjnych

Przeczytaj wyjątkowe podziękowanie dla Michała Starosty

Przez ostatnie dni z zapartym tchem śledziliśmy informacje o wynikach wyborów samorządowych. „Wśród przyszłych Radnych w Powiecie jest Michał Karalus” – donosiła lokalna prasa i źródła internetowe. Przez moment kamień spadł nam z serca. Poczuliśmy ulgę. Przedwczesna radość przeplatała się z myślami, że nie wyobrażamy sobie innego „wodza” w naszym Starostwie. I nadal ta myśl przeważa w naszych głowach.

Michał Karalus – Starosta z duszą pisarza – poety, organizatora, przyrodnika, kulturoznawcy, pszczelarza…, wizjonera.
Człowiek orkiestra. Urodzony optymista.
Pracodawca wymagający, ale umiejętnie motywujący do pracy.
Wspaniały, życzliwy szef, któremu zawsze zależało na naszym dobru.
Któremu ciekawość poznawania ludzi nie pozwalała zamknąć się w relacjach pracodawca – pracownik.
Każdy z nas mógł liczyć na wskazówki od „wcześniej urodzonego”, jak mawiał o sobie nasz Starosta.
Niejedna mężatka otrzymała reprymendę w kwestii powiększenia rodziny. Niejeden „smakosz nikotyny” rumienił się, kiedy Starosta napiętnował jego nałóg. Niejeden mógł posłuchać o urokach życia rodzinnego od szczęśliwego męża, ojca i dziadka.
Starosta, któremu zawsze się chciało! Wszyscy zapamiętamy te energiczne poniedziałki, gdy po powrocie z weekendu wracał Pan do urzędu z nowymi pomysłami! Zapamiętamy „dopieszczone” pisma urzędowe. Wielokrotnie poprawiane, ale gdy przyszło odczytać ostateczną wersję, żadne ministerstwo by się nie powstydziło…
Imponowała nam Pana wiedza, elokwencja oraz swoboda wypowiadania się na forach publicznych.
To w Pana twórczej głowie rodziły się pomysły na budowanie potencjału gospodarczego Powiatu. Na obchody rocznic, świąt i dożynek. Ciągle nowe, jak studnia bez dna…
To Pan odkrywał rezerwuar przyrodniczy i geograficzny Powiatu Pleszewskiego. To Pan kreował jego symbolikę. To Pan wkładał duszę i serce w budowanie jego tożsamości i siły. To Pan przywracał pamięć o wybitnych osobistościach naszego Powiatu.
Upór i odwaga w dążeniu do wytyczonego celu. Systematyczność. Rzetelność. Skłonność do poszukiwania nowych rozwiązań. Ta tytaniczna praca pozwoliła Panu osiągnąć zamierzone cele.

Panie Starosto. Nie będziemy pamiętać, jak nas Pan czasem „napominał”. Będziemy pamiętać, jak Pan nie chował urazy.

Nasz Kochany Starosto! Trudno będzie się rozstać….
Bo jak pisał poeta Konstanty Ildefons Gałczyński:
„Ile razem dróg przebytych?
Ile ścieżek przedeptanych?
Ile deszczów, śniegów wiszących nad latarniami?
Ile w trudzie nieustannym wspólnych zmartwień,
Wspólnych dążeń?...”

Strona 2 podziękowania

Z sympatią i podziękowaniem oraz życzeniami realizowania licznych pasji i umiejętności :
pracownicy Starostwa Powiatowego w Pleszewie

i tu 86 podpisów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto