Wybory prezydenckie 2020. "Byliśmy świadkami wyrównanej walki. Czekamy na oficjalne wyniki" - mówią lokalni politycy związani z PiS-em

Przypomnijmy, że urzędujący prezydent według pierwszych wyników sondażowych może liczyć na 50,4% poparcia. Na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało 49,6% Polaków. Na podstawie badania exit poll nie da się jednak wskazać zwycięzcy, dlatego na oficjalne rozstrzygnięcie musimy jeszcze poczekać.

- Pierwszy sondaż to remis ze wskazaniem na Andrzeja Dudę. Myślę, że to już się nie zmieni, może tylko nieco zwiększy się przewaga urzędującego prezydenta. Taki wynik gwarantuje stabilizację rządów, skuteczną walkę z kryzysem wywołanym przez koronawirusa. Czekają nas dobre lata - mówi z optymizmem Leszek Bierła, lider pleszewskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.

- Byliśmy świadkami bardzo wyrównanej walki. Musimy wziąć pod uwagę, że są to wyniki sondażowe exit poll, gdzie granica błędu wynosi 2%. Czekamy więc na oficjalne wyniki wyborów. Według mnie ewentualne zwycięstwo prezydenta Dudy będzie gwarancją kontynuacji dotychczasowej polityki. Mamy szansę być liderem rozwoju w Europie, przejść obronną ręką przez światowy kryzys spowodowany koronawirusem, obronę milionów miejsc pracy dzięki tarczom antykryzysowym. Krótko mówiąc widzę tutaj pragmatyczne podejście wyborców. Po prostu Polakom żyje się lepiej niż 5 czy 6 lat temu - podkreśla Mateusz Bukowski, kierownik biura powiatowego ARiMR oraz radny powiatowy z ramienia PiS.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Uciekł z pumą do lasu, zgłosił się na komendę. Jego znajomi zorganizowali demonstrację wsparcia dla Kamila i Nubii