Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wtyk amerykański. Śmierdzący owad pojawia się w Kaliszu. ZDJĘCIA, WIDEO

OPRAC.: ESA, Marcin Banasik
Śmierdzący pluskwiak - wtyk amerykański pojawia się w Kaliszu. Nasz czytelnik spotkał go ostatnio na ul. Wrocławskiej. Uważajmy, żeby nie dostał się do naszych domów, bo to dość nieprzyjemny gość.

Wtyka amerykańskiego jeszcze do niedawna trudno było w Polsce spotkać. Kilka lat temu zadomowił się on w naszym kraju – zaobserwować można go również w naszym regionie, zwłaszcza jesienią, gdy chowa się w domach, by przetrwać nadchodzącą zimę.

Trudno się go pozbyć
Nie jest on niebezpieczny dla człowieka i nie wyrządzi żadnych szkód w domu. Szuka jedynie schronienia. Pozbycie się go może być trudne ponieważ uwielbia zakamarki i może schować się w niedostępnym dla nas miejscu, np. w rogu szafy lub szparach w podłodze.

Owad jest gatunkiem inwazyjnym – to szkodnik, który może powodować zamieranie drzew – wtyki wysysają bowiem z zielonych szyszek i igieł soki, prowadząc do ich wysuszenia. Mogą też zaszkodzić człowiekowi w jego domostwie - w rzadkich przypadkach poprzez swoje kłujki naruszają rury instalacji wodnej. Jesienią dorosłe osobniki szukają miejsca do przezimowania i dlatego trafiają do naszych domów.

Jak pozbyć się wtyka amerykańskiego z domu, aby nie narazić się na smród, który wydziela?

Owad o dość oryginalnej nazwie najczęściej osiąga wielkość około 1,5-2 cm, jego głowa jest brązowa lub czarna, tułów brązowawy, a na jego części – przedpleczu – znajdują się żółte plamki. Ciało owada jest wydłużone, najdłuższe są odnóża trzeciej pary, na udach wtyka amerykańskiego znajdują się duże kolce.

Kiedy chcemy wynieść go z domu, zróbmy to delikatnie i najlepiej z pomocą małego słoiczka, ponieważ wystraszony owad wydziela nieprzyjemny zapach w samoobronie.

Wtyk amerykański pojawił się w Kaliszu


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto