Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wójt Żelazkowa stanie przed sądem. Prokuratura oskarża go o naruszenie nietykalności policjanta

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Wójt Żelazkowa stanie przed sądem. Prokuratura oskarża go o naruszenie nietykalności policjanta
Wójt Żelazkowa stanie przed sądem. Prokuratura oskarża go o naruszenie nietykalności policjanta AND
Wójt gminy Żelazków w powiecie kaliskim stanie wkrótce przed sądem. Prokuratura Rejonowa w Kaliszu oskarżyła go naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Do zdarzenia doszło 22 września ubiegłego roku podczas odbywającego się w Kaliszu marszu równości.

Sylwiusz J. pojawił się na Głównym Rynku w Kaliszu, którędy przechodził marsz równości. Samorządowiec był tam jako osoba prywatna. Tańczył w rytm muzyki puszczanej przez organizatorów. W rozmowie z dziennikarzami podkreślał, że wszyscy są wolni i mają prawo do wyrażania swoich poglądów. Nie spodobało mu się jednak, że był filmowany przez jednego z operatorów kamer. Zaczął przed nim wymachiwać rękoma. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze z Zespołu Antykonfliktowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Gestykulujący wójt miał wówczas uderzył jednego z policjantów w przedramię. Do akcji wkroczył oddział prewencji. Mężczyźnie wykręcono ręce i zaprowadzono do radiowozu. Jak się okazało, wójt był pod wpływem alkoholu. Wydmuchał około dwóch promili.
Sylwiusz J. po wytrzeźwieniu został przesłuchany.
- 60-latkowi zarzucono, że działając publicznie i bez powodu, okazując rażące lekceważenie porządku prawnego, naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych – mówi prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Kaliska prokuratura zakończyła w tej sprawie śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia. Wójtowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Jednocześnie śledczy uznali, że występek popełniony przez wójta ma charakter chuligański. W tej sytuacji sąd wymierza karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości nie niższej od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.
Wójt nie przyznał się do winy. Odmówił też składania zeznań. Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Sam zainteresowany nie poczuwa się do winy.
- Nie zamierzam stać ponad prawem, ale wszyscy obecni wiedzieli, że nikogo nie uderzyłem, lecz sam zostałem napadnięty, co zresztą widać na filmie nagranym przez policję - mówi Sylwiusz J. - Na działania policjantów złożyłem skargę do komendanta wojewódzkiego, ale - mimo że upłynęło już wiele tygodni - nie dostałem żadnej odpowiedzi.

Po zatrzymaniu wójta przez policję o wyjaśnienia w tej sprawie poprosił poseł Jan Mosiński. Napisał on do komendanta wojewódzkiego pismo, w którym poprosił o przedstawienie oficjalnej wersji, ze względu na „różne wersje wydarzeń” oraz opinie mówiące o tym, że zastosowane przez policję środki były niewspółmierne wobec osoby, która nie stwarzała zagrożenia”.

W odpowiedzi, jaką otrzymał kaliski parlamentarzysta czytamy m.in., że bezpośrednim powodem zatrzymania było naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji z Zespołu Antykryzysowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

- W trakcie zatrzymania zgodnie z obowiązującymi przepisami wobec osoby zatrzymanej w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa użyte zostały środki przymusu bezpośredniego, tj. siła fizyczna w postaci chwytów transportowych, a osoba zatrzymana nie odniosła żadnych obrażeń – napisał insp. Piotr Mąka, komendant wojewódzki policji w Poznaniu.

Zobacz także: Wójt gminy Żelazków zatrzymany przez policję na marszu równości w Kaliszu

Bieg noworoczny w Kaliszu

Bieg noworoczny w Kaliszu. Kaliszanie aktywnie przywitali 20...


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto