Zmiany w podatkach, niedoszacowana subwencja oświatowa i podwyżki minimalnej pensji drenują samorządowe budżety - twierdzą przedstawiciele władz samorządowych. Z powodu polityki PiS samorządy drastycznie zaczynają zaciskać pasa. A to, jeśli nic się nie zmieni, odczuje każdy.
Aby związać koniec z końcem, władze powiatu pleszewskiego zdecydowały się na ostre cięcia w siedmiu powiatowych jednostkach. Oszczędności dotkną więc: Starostwo Powiatowe (mniej o 150 tys. złotych), Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie (150 tys. złotych), Zespół Placówek Specjalnych (285 tys. złotych), Liceum Ogólnokształcące (200 tys. złotych), Zespół Szkół Technicznych (200 tys. złotych), Zespół Szkół Usługowo - Gospodarczych (200 tys. złotych) oraz Powiatowy Urząd Pracy, który straci najwięcej powiatowych pieniędzy, bo aż 410 tysięcy złotych.
W sumie cięcia w przyszłorocznym budżecie mają przynieść pond 1,5 mln oszczędności. A i to może nie wystarczyć, bo jak podkreślał starosta Maciej Wasielewski dziura budżetowa może wynieść nawet 3 mln złotych.
- W pozostałych jednostkach obowiązują nas konkretne stawki i przeliczniki zatrudnienia, w których musi spełniać minimalne standardy i je spełniamy - podkreślił starosta Maciej Wasielewski
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?