Ulica Glinki była w planach tegorocznych inwestycji. Po przystąpieniu do prac projektowych okazało się, że wystarczy zwykła nakładka na obecnej nawierzchni, gazociąg przechodzi w innym miejscu niż jest to zaznaczone w dokumentacji, a kolejne nieplanowane środki pochłoną prace związane z kanalizacją. W efekcie zamiast zaplanowanych 600 tys. zł, będzie potrzebna kwota szacowana na 1,8 mln zł. - Tak się zdarza w budownictwie, stąd odłożenie w czasie tego zdania - tłumaczył wiceburmistrz Andrzej Jędruszek, zapewniając, że chodzi także o trwałość przedsięwzięcia - żeby zamiast pięciu lat przetrwało 20 i więcej.
W czwartek na zaproszenie radnej i przewodniczącej osiedla Elżbiety Hyli odbyło się w ratusz spotkanie z mieszkańcami ulicy Glinki wraz z burmistrzem Marianem Adamkiem i jego zastępcą Andrzejem Jędruszkiem
Zebranie poświęcone było przełożonemu remontowi.
Władze miasta zapewniły mieszkańców, że z inwestycji nie zrezygnują, ale wydłuży się ona w czasie. Być może na remont drogi uda się zdobyć dofinansowanie z z rządowego Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowe. - W projekcie budżetu na przyszły rok znajdzie się opracowanie dokumentacji, a remont może rozpocząć się najpóźniej w 2019 roku - podkreślał burmistrz Marian Adamek.
Szerzej o spotkaniu w kolejnym wydaniu "Gazety Pleszewskiej"
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?