O problematycznym remoncie ulicy św. Ducha i Sopałowicza w Pleszewie pisaliśmy w poprzednim numerze „Gazety Pleszewskiej”. W trakcie powrotu samochodów na ulicę okazało się, że autobusy nie są w stanie zawrócić. Konieczne jest poprawienie błędów.
Jak wyjaśniają władze miast najdłuższy autobus podstawiony przez przewoźnika miał problemy z zawróceniem. - Projektant zwrócił się do Wykonawcy o przekazanie szkiców geodezyjnych powykonawczych. Po weryfikacji projektu ze stanem obecnym, projektant zobowiązał się rozrysować wysepkę od nowa, ponieważ w obecnym stanie wysepka jest za duża i zawracanie autobusów będzie niedogodne i uwzględnił jej powiększenie dla dogodniejszego zawracania - tłumaczy Anna Bogacz, rzecznik Urzędu Miasta i Gminy w Pleszewie.
Kto teraz zapłaci za błędy popełnione przy remoncie? Jak wyjaśnia Anna Bogacz inwestor poniesie koszty związane z ułożeniem większej powierzchni asfaltu, z uwagi na decyzję o powiększeniu jezdni, natomiast nie poniesie kosztów rozebrania krawężników.
Władze miasta przypominają jednak, że cały czas jest to nadal plac budowy. - Zakończone zostały jedynie prace związane z położeniem asfaltu - zaznacza Paulina Kwaśniewska, kierownik Wydziału Inwestycyjnego pleszewskiego ratusza.
Na ulicy pojawią się jeszcze elementy małej architektury oraz nowe nasadzenia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
