Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze miasta rozpoczynają walkę o czyste powietrze w Pleszewie

RED
Władze miasta mają w planach wypożyczenie drona, aby walczyć ze smogiem w mieście. Kontrole w domach ma prowadzić również straż miejska

Coraz więcej miast wprowadza innowacyjne metody walki ze smogiem. W Pleszewie wciąż czekamy. Urzędnicy obiecują, że kolejnym narzędziem do walki z mieszkańcami palącymi śmieciami będą drony, które na naszym niebie mogą pojawić się jeszcze w tym sezonie grzewczym.

Miasto raczej nie kupi własnego drona, a zdecyduje się na wynajem specjalistycznej firmy. - Koszt zakupu specjalistycznego drona to około 150 - 200 tys. złotych. A koszt czterogodzinnego wypożyczenia łącznie z osobą, która ma odpowiednie zezwolenia do sterowania to 4 tys. złotych - wylicza burmistrz Arkadiusz Ptak. Obecnie trwają rozmowy z firmą która mogłaby się tym zająć.

Głównym zadaniem drona będzie prowadzenie zdalnego pomiaru zanieczyszczeń. Ma on wyszukiwać miejsca, w których spalane są niedozwolone substancje takie jak plastikowe butelki. Oprócz tego czujniki pozwalają na prowadzenie przez urządzenie analizy zawartości szkodliwych substancji powstających podczas spalania niedozwolonych materiałów.

Po takiej analizie dron poinformuje operatorów o wykryciu źródła, z którego pochodzą zanieczyszczenia. Następnym etapem będzie wysłanie we wskazane miejsca patrolu, który po potwierdzeniu informacji będzie mógł wystawić mandat.

Zanim jednak na niebie zacznie latać dron, to w miasto wyruszą patrole straży miejskiej, które mają kontrolować czym palimy w piecach. W związku z tym miasto planuje zwiększyć zatrudnienie municypalnych o dwa etaty. Wydłużone mają być również godziny pracy od 6:00 do 22:00. Konkretne zmiany mają nastąpić na przełomie stycznia i lutego. Jak podkreślają radni smog pojawia się nad miastem wówczas kiedy strażników nie ma już w pracy. - A problem jest palący - podkreśla Małgorzata Wysocka - Balcerek.

Pierwsze kontrole zaczęły się już w tym tygodniu. Strażnicy mogą zapukać do naszych drzwi i sprawdzić, czym palimy w piecu. Osoby spalające odpady, mogą zostać ukarane przez strażnika mandatem w wysokości do 500 złotych. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu sporządzany jest wniosek o ukaranie do sądu.

Kontrole mają być prowadzone na bieżąco, ale również po sygnałach od samych mieszkańców. Takie uprawnienia przyznaje strażnikom znowelizowana uchwała rządowa.

Władze miasta zapewniają jednak, że w walce ze smogiem wcale nie chodzi o karanie mieszkańców tylko o formę zapobiegania. Kary mają być dopiero na samym końcu. W pierwszej kolejności urzędnicy chcą postawić na edukację społeczeństwa oraz konkretne działania, w tym kontynuowanie programu dofinansowania wymiany pieców. Niebawem do mieszkańców mają trafić ulotki wyprodukowane przez Urząd Marszałkowski. - Chcemy, żeby mieszkańcy byli poinformowani o takich działaniach - podkreślał na sesji burmistrz Arkadiusz Ptak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto