Na miejscu przedstawiciele chockich władz zapoznali się z koncepcją, zasadami, na jakich miałby powstać i funkcjonować międzygminny związek. - To spotkanie było bardzo cenne. Dostaliśmy szereg ważnych informacji. Poznaliśmy wady i zalety systemu, który być może za jakiś czas wejdzie w życie - tłumaczy sekretarz gminy Magdalena Marciniak.
Ustawa z 2011 r. obowiązek gospodarowania odpadami skierowała na samorządy. Teraz gdyby związek powstał, przejąłby zadania związane z całą procedurą odbioru, zagospodarowaniem śmieci, ale też i ustaleniem stawek, które płacą mieszkańcy. Kilka dni po wizycie w Witaszyczkach choccy radni poszli śladami swoich kolegów z Dobrzycy i podjęli uchwałę intencyjną wyrażającą zgodę na przystąpienie do prac koncepcyjnych. Na taki krok decyduje się coraz więcej członków porozumienia. Wspólnie samorządom ma być łatwiej osiągnąć coraz bardziej wyśrubowane normy dotyczące recyklingu.
We wszystkich gminach, które przystąpią do związku, będzie obowiązywała jednakowa cena za odbiór odpadów. Kwotę ustali międzygminny związek, a nie Rady poszczególnych samorządów. - Jeśli te stawki będą zbyt wysokie, w każdej chwili możemy wystąpić z tego związku - zwraca uwagę Ewa Wojciechowska. - Każda gmina chce, aby obciążenia dla mieszkańców były jak najniższe - podkreśla z kolei Magdalena Marciniak.
Nowy twór będzie odpowiedzialny również za zorganizowanie przetargu, będzie zarządzał Punktami Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Jeśli dojdzie do utworzenia związku, zacznie on funkcjonować najwcześniej w 2021 r.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
