Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielki moloch z Emparku do rozbiórki. Zniknie też legendarny biurowiec "Curtis Plaza". Symboliczny koniec starego "Mordoru"

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Rozbiórka dwóch charakterystycznych budynków, po dwóch stronach ul. Wołoskiej, całkowicie odmieni oblicze rejonu Mokotowa zwanego potocznie "Mordorem". Już wkrótce zabraknie tzw. Curtis Plaza oraz jednej z części parku biurowego Empark. Cały rejon ma przejść bardzo duże zmiany. Sprawdzamy szczegóły.

Wielkie zmiany w "Mordorze"

Zmiany po zachodniej stronie ul. Wołoskiej to efekt transakcji z 2020 roku. Przypomnijmy, że deweloper Echo Investment kupił działkę ze znaczą częścią Emparku za niemal 50 milionów euro. W planach od początku było wyburzenie dwóch biurowców stojących od strony ul. Wołoskiej oraz gigantycznego parkingu znajdującego za nimi. W zamian w tym miejscu pojawi się osiedle z siedmioma budynkami i ponad tysiącem mieszkań. Najwyższe bloki będą miały ok. 35 metrów wysokości (10 kondygnacji). To rozmiar porównywalny do okolicznych biur. Pozostałe – wewnątrz kwartału osiedla – po pięć kondygnacji.

Wielki moloch z Emparku do rozbiórki. Zniknie też legendarny...

Prace rozbiórkowe trwają od jakiegoś czasu, ale w końcu przyszedł czas na wielkiego szarego molocha, który stoi wzdłuż ul. Wołoskiej przy skrzyżowaniu z ul. Domaniewską. Krajobraz w okolicy w najbliższym czasie będzie zmieniać się nie do poznania. Po wielkim szarym biurowcu jednak raczej nie będziemy płakać. Obecne parkingi mają być zamienione na park. Prawdopodobnie cała rewolucję Emparku na Służewcu przetrwa tylko biurowiec "Saturn", który zostanie odświeżony. Większy żal może wzbudzać jednak to, co znajduje się po drugiej stronie ul. Wołoskiej. Więcej o planach inwestora na tych terenach pisaliśmy w tekście poniżej.

Pierwszy biurowiec typu open space przejdzie do historii

Od lat naprzeciwko szarego giganta z Emparku znajduje się biurowiec Curtis Plaza. Wczoraj pojawiła się informacja, że on także ma zostać rozebrany.

- To pierwszy biurowiec typu open space w Warszawie. Obiekt był wskazany jako dobro kultury współczesnej, jak widać, zanim objął go plan, najpierw zapadł na niego wyrok. Klasyka gatunku. Biurowiec powstał w 1993 roku wg projektu Mirosława Kartowicza i Romualda Weldera. Obiekt uchodził za ultranowoczesny: sterowana komputerowo klimatyzacja czy oświetlenie, intercom i kamery…na bogato - napisano na profilu "Tu było, tu stało" na Facebooku. Jego twórcy bardzo pilnie śledzą losy warszawskich budynków z lat 90. XX wieku.

Budynek Curtis Plaza
Budynek z początku lat 90. wkrótce także zostanie rozebranyAleksy Witwicki

Jak podał Michał Wojtczuk w "Gazecie Stołecznej" wydano już pozwolenie na rozbiórkę Curtis Plaza. Budynek nie był formalnie chroniony prawnie chociaż umieszczony został na liście dóbr kultury w Warszawie. Teren na którym się znajduje posiada obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. To oznacza, że inwestor będzie musiał dostosować swoje plany do zapisów tego dokumentu. Wielkiego pola manewru tu nie ma. Może stanąć tu budynek o podobnej charakterystyce, spełniający zadania usług, biur, administracji. Jeśli chodzi o jego kubaturę to również może to być gmach o podobnych rozmiarach. Plan wskazuje maksymalną wysokość zabudowy na 6 kondygnacji - 26,5 m.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto