Starostwo Powiatowe w Pleszewie przeznaczyło 658 tysięcy złotych na zimowe utrzymanie dróg powiatowych. To prawie 400 kilometrów tras, o które w czasie zimy musi zadbać powiat pleszewski. W porównaniu do ubiegłego roku wzrost cen waha się w przedziale od 8 do 10 procent.
Mieszkańcy chcieliby, by drogi były czarne przez pięć zimowych miesięcy, ale nie zawsze się tak uda. Jak podkreślała dyrektor Halina Meller ich działania mają na celu łagodzenie skutków tej pory roku, a nie ich całkowitą likwidację. Na usunięcie utrudnień dają sobie czas od czterech do ośmiu godzin po ustaniu opadów
Ponad pół miliona na zimowe utrzymanie dróg
Jak tłumaczy dyrektor ZDP Halina Meller, kwota 658 tysięcy złotych powinna wystarczyć na 10 dni odśnieżania i posypywania piaskiem podczas opadów śniegu i 30 dni na likwidacja gołoledzi i posypywanie piaskiem. Z wyliczeń Zarządu Dróg Powiatowych jeden dzień odśnieżania to koszt 19 tysięcy złotych w skali całego powiatu, a jeden dzień posypywania kosztuje 15 tysięcy złotych.
Liczą na łaskawszą zimę
Urzędnicy mają jednak nadzieję, że zima nie będzie zbyt sroga. - Czekamy na to, żeby śniegu nie było. Liczymy na to, że będzie łaskawa i nie będziemy musieli wydawać wszystkich zaplanowanych środków - mówiła na Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Bezpieczeństwa Publicznego dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.
W poprzednim sezonie umowa na zimowe utrzymanie dróg powiatowych opiewała na 600 tysięcy złotych, ale ponad 300 tysięcy złotych udało się zaoszczędzić. - W ubiegłym roku zima była kiepska i stąd te oszczędności - zaznaczyła Halina Meller z Zarządu Dróg Powiatowych.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?