W pleszewskiej WOŚP zabrakło osób z pierwszych stron gazet. Jak zwykle przyszedł na licytację Jan Klauza, który licytował dla swoich wnuków koszulki, kubki, kalendarze. Ławkę ogrodową zlicytował jedyny radny obecny w kinie Sebastian Wasielewski.
Dopisali za to pleszewianie, którzy zostawili na licytacji w sumie 3 900 zł.
Dopisali harcerze, w tym starsi, którzy co roku liczą pieniądze (Łukasz Bogdali, Przemek Kubiak, Hanka Rzeszutek, Zygmunt Reszel, Sława Madalińska i inni).
Gadżety przynieśli pleszewianie m.in. Tadeusz Rak - prezes Spomasz, Jan Klauza, dzieci z Domu Dziecka.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?