Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Victoria Ostrzeszów wygrała w Gołuchowie

Damian Cieślak
Piłkarzom LKS-u Gołuchów do rozegrania w tym roku pozostał jeszcze tylko wyjazdowy pojedynek z SKP Słupca. Dzisiaj meczem z Victorią Ostrzeszów podopieczni Damiana Barasa żegnali się z własną publicznością.

Pożegnanie wypadło niestety niezbyt okazale. W meczu pełnym kontrowersji gołuchowianie okazali się słabsi od Victorii Ostrzeszów. Zaczęło się od problematycznego rzutu karnego podyktowanego dla gospodarzy. Sędzia dopatrzył się zagrania ręką obrońcy gości i wskazał na punkt oddalony 11 m od bramki. Do piłki podszedł Krystian Benuszak i pewnym strzałem pokonał Damiana Grondowego. Radość gołuchowian nie trwała długo. Z prawej strony boiska przewinił Krystian Robak. Dośrodkowanie z rzutu wolnego - przedłużone przez jednego z zawodników gospodarzy - trafiło na głowę Patryka Pasiaka, który zaskoczył Marcina Żółtka. Tuż przed przerwą wspaniałą dwójkową akcję przeprowadzili Robak i Paweł Stempień. Ten drugi swój rajd zakończył wycofaniem piłki na 11 m. Benuszak uderzył bez zastanowienia, ale futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Chwilę później Łukasz Pietrzak ograł obrońcę i zagrał mocno wzdłuż bramki, piłka przeszyła pole bramkowe, ale nikt nie zamknął akcji. Do przerwy 1:1.

Po zmianie stron gołuchowianie przyspieszyli i mecz nabrał rumieńców. W 54' prostopadłe podanie Mateusza Szkudlarskiego do Benuszaka i najskuteczniejszy strzelec LKS-u plasowanym uderzeniem w długi róg po raz drugi tego popołudnia wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. 2' później Damian Siek dośrodkował w pole karne, ale Benuszak w ostatniej chwili został uprzedzony przez obrońcę. W 60' na strzał z narożnika "16" zdecydował się Mateusz Szkudlarski. Piłka nieznacznie minęła słupek bramki Victorii. Po godzinie gry goście odgryźli się po raz pierwszy. Skrobacz przedarł się środkiem boiska i uderzył z kilkunastu metrów. Żółtek na posterunku. Natychmiastowa odpowiedź gołuchowian. Benuszak minął już Damiana Grondowego, ale z dość ostrego kąta nie zdołał skierował piłki do pustej bramki.

Wymiana ciosów trwała w najlepsze. Kolejna szansa gości. Główkuje Maciej Maciej Stawiński, Żółtek broni z najwyższym trudem. W 67' bramkarz gołuchowian jest już bezradny. Precyzyjny strzał Stawińskiego i 2:2. 11' przed końcem sędzia uznał, że Grzegorz Kuś faulował Stawińskiego i decyduje się podyktować rzut karny. Na nic zdają się protesty gospodarzy. Do piłki podchodzi Radosław Dolata, który precyzyjnym uderzeniem zdobywa trzeciego gola dla Victorii. Radość Ostrzeszowian przerywa sędzia, który... dyktuje rzut wolny dla gołuchowian. Arbiter uznał, że Dolata wykonał jedenastkę w sposób niedozwolony, na dwa tempa. W 82' jednak pada trzecia bramka dla gości. Długa piłka na wolne pole, dopada do niej Stawiński i strzela mocno w długi róg bramki Żółtka. Gołuchowiane do końca walczyli o remis. Najbliżej szczęścia byli po strzale Robaka z wolnego.

LKS Gołuchów - Victoria Ostrzeszów 2:3
1:0 Krystian Benuszak (31' z rzutu karnego)
1:1 Patryk Pasiak (35')
2:1 Krystian Benuszak (54')
2:2 Maciej Stawiński (67')
2:3 Maciej Stawiński (82')

Skład LKS-u: Marcin Żółtek, Paweł Stempień, Artur Brzuśkiewicz, Grzegorz Kuś, Michał Laluk, Damian Siek (75' Maciej Marcinkowski), Dawid Guźniczak, Krystian Robak, Mateusz Szkudlarski (65' Patryk Kieliba), Łukasz Pietrzak (58' Michał Marciszak), Krystian Benuszak,

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto