Oprócz zwycięzców po zielonej muawie biegali piłkarze LKS-u Gołuchów i Floty Świnoujście. I to właśnie te dwie ekipy zainaugurowały tegoroczny Memoriał. 2:0 wygrali goście znad morza. W kolejnym pojedynku LKS mimo kilku dogodnych sytuacji nie potrafił skierować piłki do bramki oldbojów Ostrovii, w której gościnnie stanął Sergiusz Prusak. Rywale z Ostrowa skutecznie zakończyli dwa z kilku wyprowadzonych kontrataków. Podobny przebieg miał ostatni mecz turnieju. Bramkarz, na co dzień reprezentujący barwy Górnika Łęczna nie dał się zaskoczyć, a jego koledzy z pola cierpliwie czekali na swoją szansę. Doczekali się w ostatnich 10 minutach (każdy mecz trwał 30 minut). "Złotego" gola zdobył Piotr Mazur, który odebrał również statuetkę dla najlepszego strzelca Memoriału. Najlepszym bramkarzem wybrano Sergiusza Prusaka, a najstarszym zawodnikiem był Marek Chatliński, także reprezentant Ostrovii.
Nagrody wręczali: żona i córka Tadeusza Szymury oraz Wojciech Kwiatkowski, wiceprezes Kaliskiego OZPN.
- Tadeusz Szymura był ikoną Stali, pleszewskiego sportu, jak i miasta. Bardzo nam go brakuje. Cieszę się, że mogłem spotkać się z kolegami, powspominać Tadzia i trochę pograć. Jestem pierwszy raz na Memoriale, do tej pory sprawy zawodowe nie pozwalały mi przyjechać. Teraz dopiero w czwartek rozpoczęliśmy treningi. Poprosiłem trenera o dzień wolnego i dzisiaj dotarłem prosto z Łęcznej - mówił Sergiusz Prusak.
Śp. Tadeusz Szymura był wieloletnim kierownikiem zespołu Stali Pleszew, działaczem klubu, oddanym pracownikiem Spółki Sport Pleszew.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?