Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Udane zakończenie trudnego tygodnia. LKS pokonał Victorię. Świetny występ zaliczył Tomasz Szymkowiak, który obronił dwa rzuty karne!

Damian Cieślak
Hit 9. kolejki IV ligi nie zawiódł oczekiwań kibiców. Pojedynek liderującego LKS-u Gołuchów z trzecią Victorią Ostrzeszów dostarczył wielu emocji, a i piłkarskiej jakości - zwłaszcza w pierwszej połowie - nie brakowało. Gospodarze wygrali 2:0, goście nie wykorzystali dwóch rzutów karnych.

Oba zespoły sobotnim spotkaniem kończyły tygodniowy maraton. W poprzednich dwóch kolejkach LKS wywalczył punkt, natomiast Victoria wzbogaciła się o 4 oczka. Gospodarze chcieli się zrehabilitować za porażkę we Wrześni i szybko przejęli inicjatywę. Sygnał do ataku dał Mateusz Szkudlarski. Rozgrywający LKS-u w 10' "kropnął" z około 16 metrów w poprzeczkę. Chwilę później popisał się sprytnym, prostopadłym podaniem, po którym Krystian Benuszak stanął oko w oko z bramkarzem gości. Snajper gołuchowian minął Tobiasza Mosia i dał prowadzenie swojej drużynie. Kolejną szansę wypracował Maciej Mikołajczyk. Młody gracz LKS-u uruchomił Benuszaka, ale tym razem golkiper Victorii nie dał się zaskoczyć.

Minęło pół godziny gry i do głosu doszli goście. Strzał Patryka Pasiaka odbił Tomasz Szymkowiak, a niebezpieczeństwo zażegnali dobrze asekurujący bramkarza obrońcy. Tuż przed przerwą sędzia dopatrzył się przewinienia Grzegorz Kusia w narożniku pola karnego i wskazał na wapno. Uderzenie Kornela Skorzybóta sparował Tomasz Szymkowiak.

Przerwa przydała się gospodarzom. Tuż po zmianie stron znów zaatakowali i podwyższyli rezultat. Dawid Guźniczak strzałem głową zamienił na bramkę dośrodkowanie Konrada Chojnackiego. Chwilę wcześniej o mały figiel gołuchowanie zdobyliby gola bezpośrednio z kornera. Minutę po drugiej bramce znów na wysokości zadania stanął Tomasz Szymkowiak, który sparował uderzenie Macieja Stawińskiego z rzutu wolnego. Na to zagrożenie odpowiedział Szkudlarski. Pomocnikowi LKS-u po raz drugi na drodze do szczęścia stanęła poprzeczka. Kwadrans przed końcem kolejna jedenastka dla gości. Tym razem do piłki podchodzi Radosław Dolata, ale rezultat identyczny jak przy pierwszej próbie kolegi z zespołu. Tomasz Szymkowiak górą! - Pierwszy raz zdarzyło mi się obronić w meczu dwa rzuty karne - komentował tuż po spotkaniu bramkarz gołuchowian. - Trzeba mieć trochę szczęścia. Przy tej drugiej próbie miałem się rzucić w prawo, ale zobaczyłem, że zawodnik gości zwalnia i postanowiłem wyczekać. Poszedłem w lewo i udało się odbić. Do tej pory przy jedenastkach brakowało mi szczęścia, dzisiaj udało się pomóc drużynie. Cieszę się tym bardziej, że zrobiłem to przed naszymi kibicami - dodawał Szymkowiak.

Komplementów swojemu bramkarzowi nie szczędził również trener Maciej Dolata. - Tomek jest bezsprzecznie dzisiaj bohaterem i to nie tylko dlatego, że obronił dwa rzuty karne. W przeciągu całego meczu był wiodącą postacią zespołu. Bardzo dobrze grał na przedpolu, obronił trudne strzały z dystansu. To klasowy bramkarz. To, że akurat nie grał w pierwszych kolejkach było spowodowane tym, że na tej pozycji mamy młodzieżowca, przez co w polu mogłem sobie pozwolić na granie bardziej doświadczonymi piłkarzami - mówił Maciej Dolata.

Po drugim niewykorzystanym rzucie karnym emocje się skończyły. Podłamani podopieczni Piotra Konstanciaka nie byli już w stanie poważnie zagrozić gospodarzom, a piłkarze Macieja Dolaty umiejętnie bronili korzystnego wyniku. LKS Gołuchów pokonał Victorię Ostrzeszów 2:0 i pozostał liderem IV ligi. - Cieszymy się z tego faktu i w kolejnych meczach będziemy starali się utrzymać tę pozycję - mówi trener LKS-u. - Na pewno szkoda tych 2 straconych punktów z Wartą Międzychód. Wszystkim nam na sercu leży również porażka we Wrześni. Wyciągnęliśmy jednak wnioski i dzisiaj zagraliśmy inaczej, ale za to skutecznie. Cały tydzień rozmawialiśmy z zawodnikami na temat błędów popełnionych w ostatnich dwóch meczach, tego czego chcielibyśmy uniknąć i w dużej mierze to nam się udało. Nie atakowaliśmy, czekaliśmy na przeciwnika. Oddaliśmy rywalowi trochę placu do rozgrywania, natomiast graliśmy bardzo szczelnie w obronie. Oczywiście przytrafiły nam się błędy, które nie powinny się przytrafić, ale ostatecznie zdobyliśmy 3 punkty – podkreślał Maciej Dolata.

LKS Gołuchów - Victoria Ostrzeszów 2:0
1:0 Krystian Benuszak (13')
2:0 Dawid Guźniczak (47')

Skład LKS-u: Tomasz Szymkowiak, Michał Grzesiek, Marcin Wandzel, Grzegorz Kuś, Paweł Stempień (75' Michał Marciszak), Jakub Szymkowiak (75' Paweł Majusiak), Dawid Guźniczak, Maciej Mikołajczyk, Mateusz Szkudlarski (70' Krzysztof Czabański), Konrad Chojnacki, Krystian Benuszak (80' Adrian Hajdasz).

Lechia Gdańsk wygrała z Koroną Kielce 2:0 po golach Macieja Gajosa i Lukasa Haraslina

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto