Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Udało się! W rekordowym tempie zebrano pieniądze na operację i leczenie w USA małego Marcela. Pomogli również mieszkańcy naszego powiatu

Damian Cieślak
archiwum rodziny - krotoszyn.naszemiasto.pl
Zbiórka ruszyła 18 grudnia w serwisie siepomaga.pl. 3 stycznia można było ogłosić sukces. W ciągu kilkunastu dni zebrano 3,6 mln zł. Swój wkład w tę kwotę mieli również mieszkańcy powiatu pleszewskiego.

Historia małego Marcelka z Krotoszyna poruszyła wszystkich. 7-miesięcznego chłopca zaatakował guz mózgu. W Polsce mógł liczyć tylko na chemię. To było za mało, aby dziecko mogło wyzdrowieć. Dla rodziców szukających ratunku na całym świecie pozytywna wiadomość dotarła ze Stanów Zjednoczonych.

Prof. Jonathan Finlay, najlepszy specjalista od tego rodzaju guzów mózgu, dostrzegł szansę na całkowite wyleczenie Marcela. To on podejmie się procesu, który będzie obejmował operację usunięcia całości guza, chemioterapię oraz autoprzeszczep szpiku. Leczenie wyceniono na ponad 3 mln zł. Olbrzymia kwota, na której zebranie nie było dużo czasu. Gdyby doszło do przerzutów, dla Marcelka nie byłoby już nadziei…

Wielkie serca

W pomoc zaangażowały się tysiące ludzi, również z terenu powiatu pleszewskiego. Z inicjatywy Romana Bandosza w Pleszewie odbył się charytatywny turniej piłkarski, w którym wzięło udział 14 drużyn. Rozpoczętą w tym dniu zbiórkę piłkarze kontynuowali podczas noworocznego meczu Stal Pleszew i przyjaciele. W sumie z tych dwóch akcji na konto Marcela w serwisie siepomaga.pl trafiło ponad 6 tys. zł. Pieniądze dla chłopca zbierano także podczas rozgrywek Dobrzyckiej Ligi Halowej Piłki Nożnej.

Poruszeni losem małego chłopca strażacy z OSP Wierzchy-Leszczyca z puszką poszli do przyjaciół, sąsiadów i znajomych. Pieniądze druhom przekazali również kolędnicy, którzy w wigilijny wieczór odwiedzili okolicznych mieszkańców. W sumie zebrano ponad 3 tys. zł. - Razem możemy pokonać tę chorobę. Wierzymy w zwycięstwo chłopca - mówi Robert Drobniewski, prezes OSP Wierzchy-Leszczyca.

Imprezę, z której dochód przeznaczono na leczenie Marcela zorganizował Klub BMW Dobrzyca. Była licytacja koszulek, wolontariusze zbierający pieniądze, możliwość przejażdżki z Tobiaszem Puścianem - zawodnikiem Serii Drift Open. W efekcie rodzinie Marcela przekazano ponad 10 tys. zł.

To nie koniec

Oddolnych akcji zorganizowano bardzo dużo. Nie sposób wymienić wszystkie. Najważniejsze, że udało się osiągnąć cel. Marcelek jedzie na leczenie do USA! Zbiórka pozostaje cały czas otwarta. Kosztorys opiewa bowiem na 85 dni leczenia. W przypadku jakichkolwiek komplikacji hospitalizacja się wydłuży, a każdy dodatkowy dzień to ok. 38 tysięcy złotych dodatkowo do zapłaty. Nadwyżka posłuży także do opłacenia pozostałych kosztów związanych z wyjazdem i leczeniem oraz pozwoli zapewnić rehabilitację Marcelkowi.

W niedzielę odbędzie się kolejna akcja. Tym razem Paweł Milczarek i PSP Pleszew zapraszają na challenge biegowy - bojowy półmaraton dla Marcelka.

W sobotę zachmurzenie umiarkowane z przelotnym deszczem

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto