Trening siłowy jest odpowiedni dla dzieci i młodzieży? O tym w kolejnej części naszego poradnika opowiada trener personalny Alan Urbaniak

Z mitami krążącymi w tym temacie rozprawia się w dzisiejszej części naszego poradnika trener personalny Alan Urbaniak. - Kończą się wakacje. Za chwilę uczniowie wrócą do szkół. Tym tekstem chciałbym przekonać dzieci, młodzież i rodziców do sportu, pokazać jak wielką rolę on odgrywa w naszym życiu, także pod postacią lekcji wychowania fizycznego - podkreśla nasz ekspert.

Otyłość wśród młodzieży, a później osób dorosłych to już problem globalny. Problem, który swoje źródło ma właśnie w czasach edukacji szkolnej. - Niestety, dzisiaj głównym ćwiczeniem nastolatków jest siedzenie w „skrzywionej” pozycji przy komputerze, konsoli, i oczywiście smartfonie. 40-50 lat temu wszyscy uczestniczyli w lekcjach wychowania fizycznego, mało tego wykonywali ćwiczenia, które dzisiaj uważane byłyby za niebezpieczne i niedopuszczalne ze zdrowotnego punktu widzenia - opowiada trener personalny.

- Jakoś roczniki, które lata temu z pasją uczęszczały na lekcje wychowania fizycznego i musiały ćwiczyć, aby nie odstawać od grupy rówieśników, dzisiaj bardzo często są w świetnej formie. Kiedyś każdy uprawiał piłkę nożną, boks, zapasy, gimnastykę itd. Społeczeństwo było sprawne, oczywiście dodatkowy wpływ na to miało również to, że mężczyźni musieli odbyć służbę wojskową - dodaje Alan Urbaniak. Dziś zamiast wzajemnej rywalizacji są zwolnienia lekarskie . - Nauczyciel boi się, żeby dziecko na lekcji W-F nie nabawiło się siniaka, bo co powiedzą rodzice? Kiedyś tak nie było - ubolewa ekspert.

Sport trzeba uprawiać od najmłodszych lat

Na temat treningu siłowego dzieci i młodzieży krąży wiele mitów. Wg jednego z nich taki rodzaj zajęć hamuje wzrost i negatywnie wpływa na naszą sylwetkę. Kolejna z uparcie powtarzanych „prawd” głosi, że trening z ciężarami powoduje uszkodzenie płytki wzrostowej kości i tym samym zahamowanie jej rozwoju. Niektórzy twierdzą, że obciążenia w treningu siłowym powodują przedwczesne zrośnięcie się nasady z trzonem kości. - Jedną z genez tych wszystkich mitów jest przykład pracujących japońskich dzieci, które rzeczywiście były niższe od ogółu populacji, tylko nikt nie zwrócił uwagi, że te maluchy były jednocześnie niedożywione - opowiada Alan Urbaniak.

Nasze ekspert w kwestii treningu ma wyrobione swoje zdanie. - Uważam że dzieci muszą uprawiać sport od najmłodszych lat. Stopniowe treningi z minimalnym ciężarem nie wpływają na hamowanie wzrostu, dowodzą tego oczywiście badania naukowe - mówi zdecydowanie.

Nie obawiaj się kontuzji!

Kolejny mit dotyczący treningu siłowego głosi, iż jest on kontuzjogenny. Zdaniem trenera personalnego ćwiczenia z wolnym obciążeniem (przysiady, ciągi, wyciskania) są bezpieczne i śmiało można je prowadzić nawet w okresie przed dojrzewaniem. Kolejnym atutem jest to, że organizm dziecka się wzmacnia i staje się odporny na kontuzje w innych dyscyplinach sportowych.

- Jeśli zadbamy o wzmocnienie naszego dziecka, to w później wykonywanej dyscyplinie będzie on w mniejszym stopniu narażony na wystąpienie kontuzji. Dodatkowo trening siłowy może wpływać na zmniejszenie ryzyka zachorowań na cukrzycę oraz pozytywnie wpływać na mineralizację kości oraz samopoczucie. Ryzyko kontuzji jest dużo większe podczas treningu piłki nożnej czy koszykówki niż podczas treningu siłowego - wyjaśnia Alan Urbaniak.

Oczywiście wszystko trzeba robić z głową i pod opieką fachowca, który będzie w stanie odpowiednio pokierować nasze dziecko, tak aby nauczyło się odpowiedniego wzorca ruchowego w każdym ćwiczeniu. - Powiem dosadnie. Nie wysyłając dziecka na zajęcia sportowe w młodym wieku, sprawiamy, że w przyszłości będzie ono zagrożone w większym stopniu otyłością i innymi chorobami - kończy trener personalny.