Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Lutyni. W sumie odpustowej w Sanktuarium Matki Bożej Miłościwej uczestniczyły tłumy wiernych

Damian Cieślak
5 dni trwały uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej Miłościwej w Lutyni. Punktem kulminacyjnym była dzisiejsza msza św., którą w samo południe odprawił ksiądz Damian Pankowiak.

15 sierpnia katolicy obchodzą święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, inaczej nazywane także świętem Matki Boskiej Zielnej. W tym dniu w kościołach święci się kwiaty, zboża, zioła i warzywa. W Sanktuarium Matki Bożej Miłościwej w Lutyni na ten czas przypada odpust parafialny. Uroczystości rozpoczęły się już w niedzielę. W ciągu tych kilku dni na cmentarzu odprawiono mszę św. za zmarłych, która była połączona z różańcem i wypominkami. Nie zabrakło modlitwy w intencji pielgrzymów z Kotlina, chorych, młodzieży, dzieci, małżonków i rodzin. Wierni modlili się nie tylko na mszy, ale również podczas apelu jasnogórskiego.

Punktem kulminacyjnym obchodów była dzisiejsza msza św. odpustowa. Przewodniczyć miał jej ksiądz arcybiskup Mieczysław Mokrzycki. Niestety, metropolita lwowski wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, wracając ze Stanów Zjednoczonych, utknął na lotnisku we Frankfurcie. W związku z tym planowane na dzisiaj ofiarowanie Sanktuarium Matki Bożej Miłościwej relikwii św. Jana Pawła II zostało przesunięte na inny termin. Mszę św. odprawił ochrzczony w lutyńskiej parafii ks. Damian Pankowiak, który aktualnie posługę kapłańską sprawuje na Ukrainie. W nabożeństwie, jak co roku, uczestniczyły tłumy wiernych.

Defilada z okazji Święta Wojska Polskiego w Katowicach. Na niebie amerykańskie F-15

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto