18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świętą wojnę czas zacząć !

Daniel Kawczyński
Nie lada emocje czekają w ten weekend wielkopolskich kibiców koszykówki w Pleszewie. W drugiej lidze rozpoczynają się play-offy, a już w pierwszej rundzie dojdzie do prawdziwej Świętej Wojny ! W hali przy ulicy Szkolnej naprzeciw siebie staną ekipy Openu Florentyny Pleszew i Stali Ostrów Wielkopolski.

Dla Openu gra na tym etapie rozgrywek była wręcz konieczna i nikt nie wyobrażał sobie innego scenariusza. Najbogatszy klub drugiej ligi jak burza przedarł się przez fazę zasadniczą, a 26 zwycięstw i 4 porażki chyba wystarczająco odzwierciedlają jego potencjał. Po zeszłorocznym dramacie i dosłownym wypuszczeniu awansu z rąk, teraz obsesyjnym celem jest druga liga.

-Nie ma u nas nerwowej atmosfery. Wszyscy zawodnicy są w szyku, mamy dużą siłę rażenia i myślę, że osiągniemy sukces – uważa drugi trener Openu – Włodzimierz Kuśnierczak.

Podopiecznych Dusana Radovicia już na starcie czekają derby ze Stalą Ostrów Wielkopolski dla której sam udział w play-offach jest mega niespodzianką: -Przed sezonem nikt nawet o tym nie myślał i niczego podobnego nie zakładał. W trakcie sezonu wiele się jednak ukrystalizowało – mówi szkoleniowiec Stali – Mikołaj Czaja. To właśnie jemu przypisuje się stworzenie nad Ołobokiem bardzo zgranego i znakomicie funkcjonującego kolektywu.

Co ciekawe jego podopieczni szanse na zajęcie drugiej lokaty i tym samym uniknięcie ciężkiej konfrontacji, ale w układzie trójkowym wypadli najgorzej. Na kolejkę przed końcem Doral Nysa Kłodzko, Sudety Jelenia Góra i Stal miały na koncie po 52 punkty, a o ostatecznych rozrachunku zadecydował bilans koszy rzuconych i straconych. Pod względem Stal wypadła najsłabiej, przez co rywalizację musi zacząć na wyjeździe i to z nie byle jakim rywalem. Trener Czaja ochładza nieco gorącą atmosferę: -Przeciwnik jak każdy inny. Znamy jego mocne i słabe strony. Postaramy się maksymalnie obnażyć wszystko to co niedoskonałe – przekonuje.

Czaja ma do dyspozycji wszystkich zawodników. Z kolei Radović może narzekać na ból głowy za sprawą skrzydłowego Sławomira Nowaka. Drugi najskuteczniejszy gracz jego ekipy doznał urazu wiązadeł bocznych. Nie zostały one jednak zerwane, lecz naciągnięte co oznacza, że sobotni występ jest prawdopodobny: -To na pewno podniesie potencjał. Jednakże na pewno nie zagra na pełnych obrotach i trener Radović przypisze mu rolę rezerwowego – informuje Kuśnierczak.

Open zagra dwa pierwsze mecze we własnej hali i to on wydaje się być faworytem: -Jesteśmy bardzo bojowo nastawieni i liczymy na dwa zwycięstwa. Dobrze znamy Stal. Jesteśmy wyżej w tabeli i może się nas obawiać – dodaje.

Jednak jak pokazuje nie wszystko może być tak łatwe i przyjemne. Stal poczyniła ostatnio wielkie postępy, a na początku sezonu ograła u siebie Open 76:68 i przyczyniła się do zwolnienia Wadima Czeczuro z ławki trenera. Natomiast w drugiej części, Open się zrewanżował i rzutem na taśmę wygrał 82:80. W Pleszewie szykują się więc wielkie emocje. Bilety na sobotni mecz (początek godz. 18) są już niedostępne, a na niedzielne starcie (godz. 18) pozostało już niewiele wejściówek.

Tych co nie zdążyli z zakupem biletów zapraszamy na bezpośrednią relację live na portalu Naszemiasto.pl, która rozpocznie się o godz.17:30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto