Fibi przyszła do redakcji w towarzystwie trzech pań: Moniki Gabryelczyk oraz jej dwóch córek: Patrycji oraz Klaudii. Obiegła wszystkie kąty, a potem cichutko siedziała przy Patrycji. Panie opowiedziały o swojej pupilce, która przyszła na świat w dalekiej Francji.
Musiała nauczyć się polskiego. Na początku patrzyła ze zdziwieniem na swoją nową rodzinę, która zwracała się do niej w języku dla niej niezrozumiałym. Pięciomiesięczną suczkę Patrycja i Klaudia otrzymały od cioci we Francji. Nazwały ją Fibi. Jest to imię, najbardziej zbliżone dźwiękowo do francuskiego imienia suczki.
Nie chcieliśmy, żeby po przyjeździe do Polski miała problem ze zrozumieniem tego, co do niej mówimy
- tłumaczy Monika Gabryelczyk - mama dziewczynek. Dodaje, że psy urodzone we Francji w 2013 roku musiały mieć imię zaczynające się na literkę ,,F’’.
Fibi to terrier cairn. W zimie śpi w kotłowni, w lecie ma kojec na dworze, ale - jak mówią jego panie, szaleje po całym mieszkaniu. Jest traktowany jak członek rodziny. Jeśli chodzi o kawalerów, partnera tej rasy nie ma w okolicy. Pani Monika zapewnia, że mimo iż Fibi jest panienką z rodowodem, o czym świadczy numer na uchu, nic by nie miała przeciwko mezaliansowi, ale Fibi jest wybredna. A kiedyś nawet ciążę urojoną miała.
Byłyśmy u doktora Mirosława Kuberki, żeby sprawdził, czy naprawdę nie miała romansu z jakimś psem, bo mleko jej z sutków leciało, wiła gniazdo z koca ale w ciąży nie była
- mówi Patrycja.
Fibi, jak na hrabiankę psią przystało, za dużo nie je. Rano trochę suchej karmy, potem troszkę obiadu zje, do tego woda, mleko. Ma też suczka swoje zabawki: piłeczki, sznureczki. Lubi bawić się z kotem, zimą nawet razem śpią.
Panie mówią, że Fibi uwielbia spacery, ale teraz po rozjechanej ulicy Prokopowskiej, przy której mieszkają, trudno spacerować. Dlatego pan domu często wsiada na rower i jedzie a pies za nim biegnie na smyczy.
- Fibi uwielbia taki spacer. Kiedy tylko Sebastian bierze rower, pies już się cieszy - mówi pani Monika.
Do naszego plebiscytu zgłosiła Fibi Klaudia. Zmobilizowała do głosowania całą rodzinę i znajomych. Dzięki temu Fibi zdobyła II miejsce w naszym plebiscycie. Pies ma swojego weterynarza, książeczkę zdrowia, paszport i wielką miłość całej rodziny Gabryelczyków.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
pleszew.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?