MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stal Pleszew zdominowała Raszkowiankę

Mariusz Kruchowski
Mecz z Raszkowianką miał być kolejnym, trudnym testem dla podopiecznych Łukasz Bandosza. Beniaminek z Raszkowa w tym sezonie "zalazł za skórę" kilku faworyzowanym zespołom. Jednak w niedzielę piłkarze Stali od początku zdominowali rywali i stworzyli sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich. Trzy z nich zakończyły się bramkami. Gospodarze odpowiedzieli tylko jednym trafieniem.

Mecz świetnie rozpoczął się dla gości, którzy od początku uzyskali przewagę. W 14’ doskonałą akcją popisał się młody pomocnik Stali, Miłosz Białas, który wpadł w pole karne i wypatrzył doskonale ustawionego Dawida Perę. Zawodnik Stali nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w siatce gospodarzy. Dwie minuty później odpowiadają gracze Raszkowianki. Potężnym strzałem z rzutu wolnego z około 30 m popisał się Marcin Kucharski, Krzysztof Śledzianowski na posterunku. W 17’ ponownie szczęścia próbuje Kucharski, ale piłka przelatuje obok słupka. W 24’ trzeci raz strzela zawodnik gospodarzy, bramkarz gości nie daje się zaskoczyć. Minutę później Krystian Benuszak powinien podwyższyć wynik spotkania. Napastnik Stali ogrywa obrońców, jednak nie daje rady pokonać Huberta Bartczaka. W końcówce pierwszej połowy Tomasz Zawada podaje przed pole karne do Mateusza Raczyka. Strzał po ziemi mija światło bramki gospodarzy. W 45’ rzut wolny dla Stali. Do piłki podchodzi Benuszak. Świetny strzał i jeszcze lepsza obrona Bartczaka.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. W 52’ Benuszak ogrywa Jordana Kaczmarka, zagrywa w pole karne do Pery, a ten po raz drugi nie ma problemu z umieszczeniem piłki w siatce Bartczaka. Trzy minuty później Remigiusz Korzeniewski strzela bramkę, jednak boczny sędzia Dawid Drygas niesłusznie zasygnalizował pozycję spaloną. W 82’ pleszewianie powinni prowadzić już trzema bramkami, Emil Poczta posłał prostopadłą piłkę do Mateusza Raczyka, który znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy. Lob mija bramkę gospodarzy. W 85’ Benuszak ogrywa golkipera gospodarzy, jednak nie trafia do pustej bramki. Chwilę później niewykorzystane sytuacje się zemściły. W zamieszaniu podbramkowym kontaktowego gola zdobywa Damian Spaleniak. W doliczonym czasie gry Stal za sprawą Benuszaka rozstrzygnęła losy meczu. Napastnik pleszewskiej drużyny ogrywa obrońców, bramkarza i strzela do pustej bramki.

Już za tydzień pleszewianie rozegrają arcyważne spotkanie. Na własnym obiekcie zmierzą się z KS Opatówek, trzecim zespołem rozgrywek, w którym występuje były golkiper Stali, Jacek Kuświk. Początek meczu o godz. 15.00

Raszkowianka Raszków – Stal Pleszew 1:3 (0:1)

0:1 Dawid Pera 14’
0:2 Dawid Pera 52’
1:2 Damian Spaleniak 85’
1:3 Krystian Benuszak 90’

Raszkowianka Raszków: Hubert Bartczak, Paweł Jagodziński, Tomasz Matyjasik, Jordan Kaczmarek, Krzysztof Majewski, Daniel Michalak (73’ Piotr Kasprzyk), Kamil Motyl (66’ Kacper Motyl), Marcin Kucharski, Bartosz Zmyślony, Jakub Gonera, Mateusz Fuchs (65’ Damian Spaleniak)

Stal Pleszew: Krzysztof Śledzianowski, Szymon Augustyniak, Patryk Maniak, Jacek Majkowski (75’ Emil Poczta), Adrian Chojnacki, Mateusz Raczyk, Tomasz Zawada, Krystian Benuszak, Remigiusz Korzeniewski, Miłosz Białas (68’ Patryk Biegański), Dawid Pera

żółte kartki: Tomasz Matyjasik – Adrian Chojnacki, Mateusz Raczyk, Krystian Benuszak, Patryk Biegański

sędziowie: Karol Krawczyński , Mateusz Helwich, Dawid Drygas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto