Małpki na ulicach miasta
Jest mała, często kolorowa i nawet nazywa się niewinnie. Małpka, małpeczka, spacerówka - to codzienny towarzysz drogi i kompan podczas spacerów. Miłośnicy małych buteleczek nie chowają się z flaszeczką w krzakach czy zakamarkach tylko - gdy akurat nikogo nie ma w pobliżu - wychylają ją w trakcie spaceru. Żeby nie zwracać na siebie uwagi, najczęściej wyrzucają je przy chodniku zaraz po opróżnieniu. Do tego stopnia, że małpki stały się nieodłącznym elementem krajobrazu Osiedla Jordanowskiego i Śródmieścia.
Nie mogę się nadziwić, skąd tych butelek tyle się bierze i kto je tak namiętnie kupuje. Na każdym zielonym skwerku pojawia się leżąca sterta pustych butelek po alkoholu
- podkreślali mieszkańcy Osiedla Jordanowskiego.
Z tym samym problemem borykają się również mieszkańcy Śródmieścia. Tutaj puste małpki pojawiają się praktycznie na każdym kroku i to dosłownie. Wystarczy skręcić w uliczki okalające Rynek i człowiek wręcz potyka się o puste buteleczki po alkoholu. A te leżą nie tylko na chodnikach, ale również na parapetach sklepowych witryn, w pustostanach czy pod bramami.
Czy receptą na porządek w mieście byłoby ustawienie większej ilości koszy na śmieci? Jednym z czynników, który znacząco może wpłynąć na poprawę czystości na ulicach miasta jest ustawienie większej ilości koszy na śmieci. Tak było np. na ulicy Bramkowej, gdzie wcześniej „spacerowicze” rzucali małpki pod samochody. Kiedy po remoncie pojawił się na ulicy kosz, to większość butelek właśnie tam ląduje. Czy to wystarczy? Nie wiadomo. W tym przypadku najwięcej zależy od samym mieszkańców...
Polub nas na FB
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?