Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sołtys Kwilenia prosił radnych o kompleksową modernizację sali i rozwiązanie kwestii ogrzewania

Damian Cieślak
Remont sali wiejskiej w Kwileniu budzi zaskakująco duże i niezdrowe emocje. Żywiołowa dyskusja na ten temat toczyła się już podczas zebrania wiejskiego, które odbyło się w pierwszym kwartale roku. W ostatnich tygodniach sprawa nabrała przyspieszenia.

Modernizacja obiektu zakładała m.in.: ocieplenie budynku i zamontowanie pompy ciepła. Na ostatniej sesji radni zdecydowali się okroić remont. Ich wątpliwości budziła instalacja pompy ciepła. Zredukowanie zadania spowodowało, że wartość inwestycji zmalała ze 150 do 90 tys. zł. Problem z ogrzewaniem jednak pozostał. Aktualnie obiekt jest ogrzewany elektrycznie. Rozwiązanie to sporo kosztuje i nie sprawdza się zimą.

Na ostatnim wspólnym posiedzeniu komisji pojawił się Jacek Piechowiak. Sołtys wsi dziękował burmistrzowi i radnym za przekazanie tak dużych środków na remont sali. Zaniepokojenie gospodarza Kwilenia budziła jednak kwestia realizacji funduszu sołeckiego, który zakładał modernizację wnętrza świetlicy i jej doposażenie.
- Chcieliśmy wyremontować pomieszczenie, w którym panie z KGW mogłyby pomieścić wszystkie naczynia, talerze, itp. Zabezpieczyliśmy również środki na ogrzewanie i zależy nam żeby ono zostało zamontowane - podkreślał Jacek Piechowiak.

Pierwotny plan Rady Sołeckiej zakładał zakup m.in.: kominka. Był on niemożliwy do zrealizowania ze względów proceduralnych. Również radna Małgorzata Bojarun dopytywała o realizację funduszu sołeckiego. Sekretarz gminy Magdalena Marciniak uspokajała, że takie elementy, jak malowanie czy założenie płytek zostaną zrealizowane.

Sytuację w Kwileniu komplikuje fakt, że nie wszyscy grają do jednej bramki. Rada Sołecka nie zawsze potrafi porozumieć się ze strażakami. Problemy ma stwarzać jedna osoba, która blokuje porozumienie. - Druhowie ogólnie nie mają nic przeciwko, podoba im się pomysł ogrzewania. Jedna osoba nie powinna mieć tutaj nic do gadania. To pan jest osobą decyzyjną - mówił do burmistrza sołtys.- Powinniśmy kierować się głosem większości - przekonywała Ewa Wojciechowska.

Kwestia ogrzewania pozostaje otwarta. Najprawdopodobniej władze gminy zdecydują się na zakup pieca olejowego. Koszt nabycia szacowany jest na 20-25 tys. zł. Otwarte pozostaje pytanie gdzie zostanie on ulokowany. Możliwości są dwie. Albo w pomieszczeniu, które na swoje potrzeby miało zaadaptować KGW albo w garażu. W ostatnich dniach rozstrzygnięto już przetarg na termomodernizację. Zwycięska firma zrealizuje inwestycję za ponad 78 tys. zł.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto