W poniedziałek, 3 maja, świętujemy 230. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Kościół katolicki w Polsce w tym dniu obchodzi również uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Z tej okazji członkowie NSZZ "Solidarność" Ziemi Pleszewskiej modlili się w intencji Ojczyzny. Na mszy w pleszewskiej farze gościli: Bernard Niemiec, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Wielkopolska Południowa oraz Dariusz Sosiński, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Koło Grodzkie w Kaliszu, a zarazem aktor kaliskiego teatru i aktor filmowy, który na zakończenie nabożeństwa zaprezentował wiersz Jana Lechonia pt. "Matka Boska Częstochowska". Na kościelnych organach gościnnie zagrał Hubert Trojanek, na co dzień organista w parafii w Skórzewie, od czasu do czasu prezentujący swoje umiejętności w Częstochowie podczas Apelu Jasnogórskiego.
Wiersz Jana Lechonia pt. "Matka Boska Częstochowska"
Matka Boska Częstochowska ubrana perłami.
Cala w złocie i brylantach modli się za nami.
Aniołowie podtrzymują Jej ciężką koronę
I Jej szaty, co jak noc są gwiazdami znaczone.
Ona klęczy i swe lice, gdzie są rany krwawe,
Obracając, gdzie my wszyscy, patrzy na Warszawę.
O Ty, której obraz widać w każdej polskiej chacie
I w kościele i w sklepiku i w pysznej komnacie,
W ręku tego co umiera, nad kołyską dzieci
I przed którą dniem i nocą wciąż się światło świeci.
Która perły masz od królów, złoto od rycerzy,
W którą wierzy nawet taki, który w nic nie wierzy,
Która widzisz z nas każdego cudnymi oczami,
Matko Boska Częstochowska, zmiłuj się nad nami!
Daj żołnierzom, którzy idą, śpiewając w szeregu,
Chłód i deszcze na pustyni a ogień na śniegu,
Niechaj będą niewidzialni płynący w przestworzu
I do kraju niech dopłyną, którzy są na morzu.
Każdy ranny niechaj znajdzie opatrunek czysty
I od wszystkich zaginionych niechaj przyjdą listy.
I weź wszystkich, którzy cierpiąc patrząc w Twoją stronę
Matko Boska Częstochowska, pod Twoją obronę.
Niechaj druty się rozluźnią, niechaj mury pękną,
Ponad Polskę błogosławiąc, podnieś rękę piękną
I od Twego łez pełnego, Królowo, spojrzenia
Niech ostatnia kaźń się wstrzyma, otworzą więzienia.
Niech się znajdą ci, co z dala rozdzieleni giną,
Matko Boska Częstochowska, za Twoją przyczyną.
Nieraz potop nas zalewał, krew się rzeką lała
A wciąż klasztor w Częstochowie stoi jako skała.
I tyś była też mieczami pogańskimi ranną
A wciąż świecisz ponad nami, Przenajświętsza Panno.
I wstajemy wciąż z popiołów, z pożarów co płoną,
I Ty wszystkich nas powrócisz na Ojczyzny łono.
Jeszcze zagra, zagra hejnał na Mariackiej wieży,
Będą słyszeć Lwów i Wilno krok naszych żołnierzy.
Podniesiemy to, co legło w wojennej kurzawie,
Zbudujemy Zamek, większy, piękniejszy w Warszawie.
I jak w złotych dniach dzieciństwa będziemy słuchali
Cichy dzwonek sygnaturki, co Cię wiecznie chwali.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Niezwykła historia kompozytora Ludomira Różyckiego
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?