Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samorządowcy będą zarabiać mniej? Co o pomyśle Jarosława Kaczyńskiego myślą przedstawiciele lokalnej polityki?

Damian Cieślak
Prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział 20% obniżenie pensji posłów i senatorów. Po kieszeni mają dostać również samorządowcy. Jak do sprawy podchodzą wójtowie naszych gmin?

Zaczęło się od burzy, która powstała, gdy na jaw wyszła kwota, jaką w ubiegłym roku przeznaczono na nagrody dla ministrów. Chodzi o bagatela 1,5 mln zł. I choć w emocjonalnym przemówieniu była premier rządu Beata Szydło z mównicy sejmowej zaciekle broniła premii, mówiąc, że nagrody były w pełni zasłużone, a Jarosław Kaczyński gratulował jej wystąpienia, to w ostatnich dniach sposób patrzenia prezesa PiS na tę sprawę znacząco się zmienił.

Po pierwsze, ministrowie nagrody przyznane im przez Beatę Szydło, przekażą na działalność Caritasu. Po drugie, Kaczyński zaproponował obniżenie o 20% pensji posłów i senatorów oraz wprowadzenie limitów obniżających wynagrodzenia wójtów, burmistrzów i prezydentów oraz szefów spółek Skarbu Państwa i komunalnych wywołała.

- Oczekujemy skromności. Skromność będzie wprowadzana. Jeśli społeczeństwo tego chce, to my się przychylamy do tej decyzji. Polityka nie jest dla bogacenia się, jest po to, by służyć dobru publicznemu - mówił Jarosław Kaczyński. Prezes PiS jednocześnie zapowiedział, że jeśli ktoś nie poprze rozwiązań dotyczących obniżenia pensji polityków, to straci szanse na miejsce na liście wyborczej, straci szansę na dalszy udział w polityce.

Pomysł Kaczyńskiego wywołał prawdziwą burzę i rozpoczął narodową dyskusję. Kontrowersje budzi zwłaszcza koncepcja obniżenia wynagrodzeń samorządowcom. Zdaniem wielu, choćby posłów opozycji, poniosą oni karę nie za swoje winy.

Kowal zawinił, Cygana powiesili

O stosunek do pomysłu Jarosława Kaczyńskiego zapytaliśmy naszych samorządowców. Wójtowie, z którymi rozmawialiśmy do sprawy podchodzą spokojnie. - W naszej pracy wynagrodzenie nie jest najważniejsze. Oczywiście zarabiamy godziwie, sensownie, ale nie są to kwoty, które powodowałyby, że zostaje się wójtem tylko dla pieniędzy. Są ludzie, którzy zarabiają mniej, ale jest też spore grono osób otrzymujących większe wynagrodzenia - mówi Robert Łoza. Włodarz gminy Gizałki podkreśla, że jeśli posłowie zdecyduję o obniżeniu wynagrodzeń to będzie trzeba to zaakceptować.

- Ja nie lubię oceniać kwestii finansowych, bo pieniądze są zawsze bardzo drażliwym tematem. Jest jednak takie powiedzenie „Kowal zawinił, Cygana powiesili” - mówi Sławomir Spychaj, wójt gminy Czermin. Włodarz zwraca uwagę, że również premier Mateusz Morawiecki przydzielił nagrody swoim ministrom, ale gdy rozpętała się afera wstrzymał ich wypłatę. - Na szczeblu samorządowym, jeżeli gdziekolwiek przyznajemy premie to za określone rzeczy, a nie jako stały dodatek do pensji - wyjaśnia.

Wójt porusza jeszcze inne ważne kwestie. Pierwsza dotyczy zwrotu nagród przez ministrów. - Dlaczego pieniądze mają wrócić do jednej instytucji? Wszystko można zwrócić do Skarbu Państwa. Nie ma żadnego problemu, żeby te kwoty i to brutto wróciły do budżetu - podkreśla wójt gminy Czermin.

Kolejna sprawa to posłowie, którzy jednocześnie pobierają emeryturę i dietę poselską. Zdaniem Sławomira Spychaja takie rozwiązanie jest niesprawiedliwe i też powinno zostać zmienione. - Albo jedno albo drugie. A jeśli nie ma takiej możliwości to dieta poselska powinna być zróżnicowana w zależności, kto jaką emeryturę pobiera. Jeśli jest to 5 tys. zł to dieta poselska powinna być o tyle obniżona - proponuje Spychaj.

Pokora przyda się nam wszystkim

I jeszcze na koniec głos z obozu rządzącego. O komentarz poprosiliśmy Piotra Kaletę, posła z okręgu kaliskiego. - Nikt nie lubi, jak się ucina uposażenie, ale od nas, czyli członków Prawa i Sprawiedliwości, wymaga się więcej. Ta sytuacja była niezręczna, ona nie powinna się wydarzyć. Ale z drugiej strony może dobrze, że tak się stało, ponieważ nie powinniśmy tracić kontaktu z rzeczywistością. W tym wypadku trzeba Polaków przeprosić za to co miało miejsce, zakasać rękawy i brać się dalej do roboty - mówi poseł.

A co z samorządowcami? - Ja jestem w o tyle dobrej sytuacji, że byłem samorządowcem dwóch szczebli, byłem także wicestarostą. Uważam, że na tym poziomie zarabia się godziwie, czasami niektórzy powinni dawać z siebie więcej, także uważam, że ta pokora przyda się nam wszystkim - podkreśla Piotr Kaleta.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto