Samochód osobowy spłonął doszczętnie. Strażacy byli bezsilni. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało. ZDJĘCIA Z AKCJI

Informacja o płonącym samochodzie przy stawach hodowlanych w miejscowości Mamoty (gmina Czermin) dotarła na stanowisko kierowania Komendy Powiatowej PSP w Pleszewie w poniedziałek, 6 grudnia, o godz. 14.02. We wskazane miejsce natychmiast zostali wysłani strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie oraz druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej z Czermina.

Po dotarciu ustalili, że z nieznanych przyczyn samochód osobowy stanął w ogniu. Natychmiast przystąpili do próby ugaszenia ognia, którym ogarnięty był już cały pojazd. Pożar gasili przy użyciu piany. Mimo ich wysiłków samochodu nie udało się uratować. Spalił się on doszczętnie. Działania strażackie trwały blisko godzinę.

- Najprawdopodobniej do pożaru doszło w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej w komorze silnika - informują wstępnie druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Czerminie.

POLECAMY RÓWNIEŻ