Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozwiązanie problemów z gminną siecią wodociągową może kosztować nawet około 5 mln zł. Jakie inwestycje trzeba wykonać?

Damian Cieślak
Damian Cieślak
Momentami nie najlepsza barwa, zbyt małe ciśnienie - w gminie Dobrzyca mają problem z wodą. - Wiemy, co trzeba zrobić, aby rozwiązać te kłopoty - mówi burmistrz Jarosław Pietrzak. Na przeszkodzie stoją pieniądze, a właściwie ich brak. Wykonać bowiem trzeba inwestycje o wartości około 5 mln zł .

Temat wody wywołał radny Karol Banaszak, który skarżył się, że w Fabianowie ta ma dosłownie kolor brązowy. Włodarz uspokajał mówiąc, że chwilowa zmiana barwy mogła być spowodowana niedawnymi awariami. - Mieliśmy drobne problemy w Sośnicy i Fabianowie. Fabianów korzysta z wody z Karminka, która jest naprawdę wyjątkowo czysta - przekonywał burmistrz Jarosław Pietrzak.

Kolejny problem stanowi niskie ciśnienie wody w niektórych miejscach. Witalis Półrolniczak przekonywał, że najgorzej sytuacja wygląda w Domu Pomocy Społecznej. - Budynek jest wysoki. Woda musi dojść, a ciśnienie jest słabe i wtedy tam dzieją się cuda - opowiadał przewodniczący Rady Miejskiej. Podobnie sytuacja ma wyglądać u jednego z rolników. Tam chwilowe brak wody spowodowane są różnicą poziomów między najniższym a najwyższym punktem. - To jest aż nie do uwierzenia, ale 10 m różnicy w wysokości w terenie, tj. 10 atmosfer, że tam woda leci to cud, a zarazem problem, który kiedyś będziemy musieli rozwiązać - wyjaśniał Półrolniczak.

Jeden z radnych podkreślał, że w pewnym momencie w gminie Dobrzyca sytuacja była krytyczna. Zarówno Nowy Świat jak i Galew nie miały wody. Z tak postawioną kwestią nie zgadzał się burmistrz. - Tam było po prostu mniejsze ciśnienie. Panowała susza, ludzie podlewali trawniki. Stąd wzięły się przejściowe problemy - wyjaśniał Jarosław Pietrzak.

Tłumaczenia włodarza nie wszystkich przekonały. - My, jako gmina musimy być przygotowani i na suszę i na powódź. Nie możemy się tłumaczyć, że jest sucho, że jest niskie ciśnienie. My powinniśmy mieć tak zabezpieczoną wodę, żeby dostarczać ją wszystkim mieszkańcom w każdych warunkach - podkreślał jeden z rajców.

Żeby tak się stało, gmina musiałaby przeznaczyć na rozwiązanie sytuacji około 5 mln zł. Sama inwestycja w miejscowości Ruda pochłonęłaby połowę tej kwoty. W Dobrzycy potrzebny byłby jeszcze jeden klarownik. A to wydatek rzędu 200 tys. zł. Wstawienie ozonatora, który gwarantowałby idealnie czystą wodę to kolejne 1,5 mln zł. W Karminku, żeby zwiększyć możliwość wydobycia, należałoby zbudować studnię. Do tego dochodzą dwa zbiorniki do gromadzenia wody. Rurociągiem trzeba połączyć Izbiczno z Nowym Światem. W ten sposób wyrówna się ciśnienie. Ostatni etap stanowi zakup zbiornika i agregatu prądotwórczego dla wsi Koźminiec.

- Jeżeli będą wolne środki, to będziemy chcieli wykonać pewne inwestycje przy sieci wodociągowej w miejscowości Ruda. One powinny zamknąć się w kwocie 200-300 tys. zł, to dałoby już jakiś komfort. Mocno życie ułatwiłoby nam połączenie Izbiczna z Nowym Światem. To są rzeczy, które mamy rozpoznane, ale mówimy o ubikacjach w GCK, klimatyzatorach, a tutaj mamy zadania bezwzględnie potrzebne i to są te dylematy, które muszę rozstrzygać, bo nie mam tyle pieniędzy, żeby wszystko od razu zrealizować - mówił Jarosław Pietrzak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto