Pierwsze randki w programie "Rolnik szuka żony"
- Myślę, że dzisiaj jest szczególny dzień, ponieważ poznam te osoby, które do mnie napisały. Jestem bardzo ciekawa jak panowie wyglądają. Nie mam swojego faworyta. Jestem bardzo zdecydowana kogoś znaleźć. Program traktuję, jako kolejną możliwość, kolejne źródło na poznanie tej właśnie osoby. To całkowicie szczere emocje, szczere uczucia. Może pojawi się ta osoba – mówiła na początku odcinka Anna z powiatu kaliskiego.
Jako pierwszy na randkę z rolniczką z powiatu kaliskiego poszedł Bartosz. Musiał sporo wytłumaczyć, bo wcześniej pisał listy do poprzednich uczestniczek programu.
- Chcę zapytać go czy rzeczywiście tak bardzo chce pracować na roli, czy po prostu chodzi mu o tzw. fame (sławę – dop. red.) – mówiła Ania i dociekała czy Bartosz ma szczere i uczciwe zamiary.
- Nie ukrywam, że śledzę „Rolnika” od pierwszej edycji. To było moje ogromne marzenie, żeby w tym programie wystąpić, ale nie ukrywam, że największym moim marzeniem jesteś oczywiście Ty, dlatego napisałem list – odpowiedział mężczyzna.
Czytaj także:
Z kolei 30-letni Łukasz z Ostrowa Wielkopolskiego wypytywany był o dzieci. Anna była zainteresowana czy mając już trójkę pociech będzie chciał mieć kolejne, ponieważ rolniczka marzy o dwójce.
- Obawiam się, że moja kandydatura nie do końca wpisuje się w to czego ona oczekuje, ale pozostaje nadzieja do samego końca – skwitował Łukasz.
Anna miała też wątpliwości co do Daniela, który jej zdaniem chciałby wypromować się w programie. Podczas rozmowy dodatkowo okazało się, że w ostatnim czasie do mężczyzny odezwała się była partnerka, która oświadczyła mu, że jest ojcem. Z Łukaszem z Drobina z kolei poruszyła kwestię wielu kobiet, które ma na portalu społecznościowym, a kolejnego zapytała o pomyłkę swojego imienia w liście.
Zainteresowanie uczestniczki wzbudził też list od Mikołaja, który jest od niej sporo młodszy.
- To nie jest dla mnie zabawa. Ja tutaj przyszedłem znaleźć kogoś z kim mógłbym spędzić, jak to się mówi, resztę życia. Liczę na to, że spodobam się Ani i mnie wybierze – mówił 21-letni Mikołaj z Sokołowa Podlaskiego.
- Byłabym drugą Madonną – zażartowała Ania. - Mikołaj bardzo fajny, pozytywny chłopak. Nie mam żadnych uwag do niego. Jeżeli jeszcze miałby 30 lat to już w ogóle super – dodała.
Dobre wrażenie na rolniczce z naszego powiatu wywarł również 29-letni Dominik z Mikołowa. Również jemu spodobała się Anna.
- Wydaje mi się taką dobrą, ciepłą osobą. Zasadniczo to szukam takiej właśnie kobiety jaką jest Ania. Ważne też, żeby była niższa ode mnie bądź tego samego wzrostu – powiedział.
Którzy z kandydatów pojadą na gospodarstwo w gminie Blizanów dowiemy się w kolejnym odcinku. Cały drugi odcinek zobaczycie TUTAJ
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?