Rodziny z Ukrainy wprowadzą się do nowo wyremontowanych mieszkań w Poznaniu. Wszystko dzięki Stowarzyszeniu Inicjatyw Społecznych i Ikea

52 osoby z Ukrainy już niebawem będą mogło wprowadzić się do nowo wyremontowanych mieszkań na terenie Poznania. Cztery lokale będą do dyspozycji aż 16 rodzin. Wszystko to możliwe jest dzięki wspólnej idei Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych i Ikea Poznań, jaką jest projekt „Razem w domu”.

- Ten projekt zmniejszył bezdomność wśród uchodźców, zaspokoiliśmy potrzeby mieszkaniowe tych osób i są to zdecydowanie lepsze warunki niż te w ośrodku uchodźczym. I taki był nasz cel, by czuli się tu bezpiecznie, mieli namiastkę domu i mamy nadzieję, że nam się to udało - mówi Małgorzata Mielcarek ze Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych.

Łączny koszt projektu, którego celem była pomoc uchodźcom z Ukrainy, wyniósł 630 tys. zł. 110 tys. zł z tej kwoty przeznaczono na koszty najmu mieszkań, ponad 300 tys. zł kosztowały meble, z kolei na prace remontowe przeznaczono 100 tys. zł.

- Ikea, jako organizacja, ma swoją politykę zaangażowania społecznego. Jednym z tych elementów jest wsparcie osób w kryzysie uchodźczym. Ten projekt jest efektem wewnętrznego konkursu grantowego, który organizacja Ikea ogłosiła w swoich sklepach. Każdy z nich mógł podjąć wyzwanie i wraz ze swoim lokalnym partnerem społecznym zgłosić projekt. Zwycięskie inicjatywy mogły uzyskać wsparcie finansowe na ich realizacje - wyjaśnia Przemysław Juskowiak z Ikea Poznań.

Dodaje:

– Dlatego postanowiłem zgłosić nasz projekt „Razem w domu”, który wcześniej skonsultowałem z Gosią Mielcarek. Zyskał on aprobatę i udało nam się.

Każde z mieszkań zostało wynajęte od ZKZL i przeszło gruntowny remont. Jak tłumaczą inicjatorzy projektu, w każdym z nich czynsz został z góry opłacony na cały rok.

Rodziny, które zamieszkają przygotowane w ramach projektu mieszkania, składają się głownie z kobiet i dzieci. Lokale zostały przystosowane tak, by umożliwiały one codzienne życie, zapewniały godne warunki do spania, nauki i pracy.

Zobacz, jak wygląda jedno z mieszkań:

Realizacja projektu nie byłaby możliwy gdyby nie ogromne zaangażowanie wolontariuszy. W akcji uczestniczyło aż 80 osób, które poświęciły na to 1 160 godzin wolontariatu.

– Ten projekt jest dowodem na to, że wolontariat jest stanem umysłu, a nie biznesem. To wszystko powstało z dobroci serca – podsumowuje Małgorzata Mielcarek.

Do nowych mieszkań rodziny wprowadzą się jeszcze w tym roku.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]