- Wspaniałe i piękne jesiony, które sadzili nasi dziadowie mogą zniknąć w ciągu trzech minut pod piłą, bo państwo polskie dało taką możliwość. To jest morderstwo na odpowiedzialność, tych którzy takie prawo ustanowili - grzmiał na sesji radny Karalus.
Były starosta dziwi się, dlaczego to „mordowania” drzew dochodzi również w pasie drogowym, który należy do powiatu. - Ja tego nie rozumie i chce zapytać pana starostę, czy my jako właściciel tego gruntu jesteśmy w stanie to jakoś kontrolować? Czy sąsiad, który obok ma pole może zrobić wszystko? - dopytywał radny.
Według niego, to co obserwuje obecnie przy drogach jest prawdziwą tragedią. - Nie mówię tego jako pszczelarz, bo nie występuję tylko w obronie akacji i lip - tłumaczył i dodał, że jest jedynie za wycinką wszystkich topoli, które rosną w pasie drogowym. - Topola jest okropna, ale ona niszczy asfalt, konary obumierają i spadają na drogi i samochody - zaznacza.
Starosta Maciej Wasielewski podkreślił, że masowa wycinka drzew nie jest w gestii powiatu. - Minister wydał zgodę na „mordowanie drzew” i co ja, mały starosta, mogę zrobić. Ja nie mam na to żadnego wpływu - tłumaczył w odpowiedzi na zapytanie radnego Michała Karalusa.
Starosta dodał, że w przypadku pasa drogowego również nie da się nic zrobić, bo jak się okazało po sprawdzeniu granic geodezyjnych, to drzewa rosną na prywatnych działkach i niestety właściciel postanowił wszystko wyciąć. - Nie możemy nic mu zrobić, bo to jest jego prywatny grunt - mówił starosta. Wyraził jednak nadzieję, że zgodnie z zapowiedziami pani premier ustawa w najbliższym czasie zostanie zmieniona, ale jak zauważył przewodniczący Rady Mirosław Kuberka wówczas nie będzie już żadnych drzew. - Kto chciał to już wyciął - zaznaczył starosta i dodał, że obecnie każdy tnie na potęgę, póki jeszcze może, ale niestety władze samorządowe nie są w stanie w tego w żaden sposób zatrzymać.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?