Powiatowi radni już w ubiegłym roku zdecydowali, że kwotę dofinansowania zmniejszą o 10 tysięcy złotych. Wcześniej z budżetu powiatu przekazywano 80 tysięcy złotych. Były starosta, radny powiatowy Michał Karalus przypomniał, że od lat zadania biblioteki powiatowej prowadzi biblioteka miejska. Choć sam, jak mówił, nigdy do końca nie był z tego zadowolony. Jego zdaniem, wszystko polega jedynie na przekazaniu pieniędzy.
- 70 tys. zł na ulicy nie leży. Pani dyrektor powinna pofatygować się ten kilometr i poinformować nas o swoich działaniach - przekonywał radny. Zastrzegł od razu, że nigdy nie miał pretensji do sposobu prowadzenia biblioteki, bo ,,ze swoich zadań dyrektor Elżbieta Mielcarek wywiązuje się bardzo dobrze’’.
Nie podobało mu się zachowanie burmistrza, dotyczące finansowania placówki . - My dajemy pieniądze, a burmistrz od razu zmniejszał o naszą kwotę swoje dofinansowanie - mówił na Komisji Budżetowej. Zarzucił bibliotece, że przedstawiciele powiatu nie otrzymują żadnych indywidualnych zaproszeń na organizowane przez bibliotekę spotkania czy imprezy.
Szerzej w najnowszym numerze "Gazety Pleszewskiej"
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?