Do tej pory najwyżej rozstawionym kandydatem związanym z powiatem pleszewskim był Adrian Michalak (Lewica). Jego 5. miejsce przebiła Agnieszka Góralczyk - "czwórka" na liście PSL-u. - To dla mnie miła niespodzianka. Jestem też pierwszą kobietą na liście. Bardzo mnie to mobilizuje. Liczę na dobry wynik, bo powiat pleszewski zasługuje na swojego posła - mówiła podczas konferencji prasowej, którą partia spod znaku zielonej koniczynki zorganizowała na pleszewskim Rynku. Mieszkanka Kościelnej Wsi przez 8 lat zasiadała w Radzie Powiatu Pleszewskiego, była również pracownikiem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Pleszewie. Aktualnie prowadzi własną działalność nastawioną na usługi doradcze dla rolników. - Ta 4. pozycja pokazuje, że bardzo mocno cenimy sobie powiat pleszewski - komentował wicemarszałek województwa wielkopolskiego Krzysztof Grabowski, który zamyka listę. Na 21. miejscu wyborcy odnajdą starostę pleszewskiego Macieja Wasielewskiego. - Postanowiłem startować z ramienia partii, do której należę, po to, żeby w sejmie słyszalny był głos samorządu, który jest głównym dostawcą różnych usług dla mieszkańców - podkreślał.
Bez niespodzianki na szczycie listy. Zgodnie z zapowiedziami numerem jeden jest Andrzej Grzyb, były europarlamentarzysta, a także poseł na Sejm RP. "Dwójka" to Piotr Walkowski, poseł i prezes Wielkopolski Izby Rolniczej. 3. miejsce przypadło Bartoszowi Kobusowi - sekretarzowi Miasta i Gminy Krzywiń oraz radnemu Rady Powiatu Kościańskiego. W dzisiejszej konferencji wzięli udział również inni kandydaci: Beata Kucharska reprezentująca Kukiz'15 czy bezpartyjny samorządowiec Alojzy Motylewski. - Dlatego łączę się z PSL-em, bo na początku nikt nie dawał temu ugrupowaniu szans na wejście do sejmu. Za cel założyłem sobie, że będzie przynajmniej dwucyfrowy wynik. Lubię rzeczy trudne, łatwe w ogólne mnie nie interesują, dlatego dwa razy startowałem jako "samodzielny skoczek" na senatora - mówił ten drugi. Kandydatów wspierali także szefowie lokalnych struktur PSL-u: Sławomir Spychaj (Pleszew) i Teodor Grobelny (Jarocin).
Dwucyfrowy wynik to cel partii na jesienne wybory. Podstawowe postulaty to: emerytura bez podatku, dostęp do odnawialnych źródeł energii, poprawa sytuacji w służbie zdrowia. - Więszkość szpitali powiatowych jest w dramatycznej kondycji. Na koniec czerwca zadłużenie wynosiło 14 mld zł. Te sygnały jasno wskazują, że wymaga to radykalnej poprawy i wrócenia do pomysłów ponad 6% nakładów na służbę zdrowia - mówi Andrzej Grzyb. Do tego dochodzą kwestie rolnicze na czele z dostępną, zdrową, polską żywnością, wyrównaniem dopłat bezpośrednich, skutecznym zwalczaniem ASF-u, dostępności wody do celów rolniczych i retencyjnych.
Kampania ruszyła. Będzie krótka i intensywna. Dużo wysiłku kosztowały już same przygotowania. - Operacja zgromadzenia 24 kandydatów wymagała konsultacji. Mamy bardzo zdemokratyzowany sposób przygotowywania list, przy współudziale wszystkich powiatów. Trzeba było sfinalizować porozumienie ze Stowarzyszeniem Kukiz 15, co też wymagało z ich strony pewnej determinacji i my to doceniamy. Nie jest łatwo podłączyć się pod szyld innego ugrupowania politycznego. Nie mieliśmy problemów z porozumieniem w sprawach programowych (m. in. postulat dnia referendalnego, zmiany ordynacji wyborczej czy pakiet dla przedsiębiorców). Zaprosiliśmy na nasze listy również osoby bezpartyjne - opowiada Andrzej Grzyb.
"Umorzenie było przedwczesne". Śledztwo w sprawie festiwalu Orle Gniazdo będzie wznowione
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?