Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proeko IV liga. LKS Gołuchów wygrał trzeci mecz z rzędu. Drużyna Macieja Dolaty pokonała na własnym boisku Polonię Kępno

Damian Cieślak
Damian Cieślak
W 7. kolejce Proeko IV ligi LKS Gołuchów pokonał na własnym boisku Polonię Kępno 3:0. Dla drużyny Macieja Dolaty było to trzecie zwycięstwo z rzędu.

Gospodarzom szybko udało się skruszyć mur obronny drużyny z Kępna. Już w 5’ na listę strzelców wpisał się Dominik Domagalski. Na kolejne gole trzeba było poczekać do drugiej połowy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka znalazł się pod nogami Dawida Guźniczaka i było 2:0. Kilka chwil później Michał Grzesiek popisał się prostopadłym podaniem do Jakuba Szymkowiaka. Skrzydłowy LKS-u nie zmarnował sytuacji sam na sam z Damianem Grondowym. Gołuchowianie dopisują do swojego dorobku kolejne 3 punkty. - To był mecz z gatunku tych, które powinno się wygrywać, ale takie spotkania są bardzo trudne do momentu strzelenia pierwszego gola. Na szczęście dzisiaj szybko zdobyliśmy gola. Po dobrych 15 minutach oddaliśmy nieco inicjatywę i to rywal radził sobie lepiej. Może nie stwarzał dużego zagrożenia, ale jednak nie potrafiliśmy sobie radzić z tym faktem – komentował po meczu trener Maciej Dolata.

- W szatni rozmawialiśmy, że musimy poprawić atak pozycyjny, bo kolejny raz przeciwnik był głęboko cofnięty, praktycznie całym zespołem bronił na własnej połowie. Było nam trudno. Moi piłkarze źle się ustawiali, a jak już dobrze rozegraliśmy akcję w bocznym sektorze boisko, to brakowało zawodników wbiegających, do których można byłoby zagrać piłkę. Wiedzieliśmy jednak, że jak strzelimy drugą bramkę to będzie nam łatwiej i tak się stało. To trafienie podłamało Polonię, a trzecia bramka właściwie zamknęła mecz. Mogę mieć jedynie pretensje, że pod koniec spotkania to był już to taki radosny futbol z naszej strony. Powinniśmy iść za ciosem i strzelić więcej goli. Cieszy, że po stronie strat w tym sezonie nadal mamy tylko trzy bramki – podkreślał szkoleniowiec LKS-u. Trener gołuchowian docenia ambitną postawę gości, którzy zmagają się z kłopotami organizacyjnymi. - Duże słowa uznania dla trenera Bogdana i całego zespołu. Wiemy w jakiej są sytuacji, w jakich warunkach trenują, na jakich zasadach. Klub praktycznie nie funkcjonuje bez dotacji miejskiej. Chłopaki mają jednak w sercu swoje miasto. Zbierają się, trenują, grają i za to należą im się wielkie brawa – mówił Maciej Dolata.

Za tydzień, 12 września 2020 r., LKS znów zagra na własnym boisku. Mecz z Centrą Ostrów Wlkp. rozpocznie się o 12:00, a nie jak pierwotnie zaplanowano o 15.00.

LKS Gołuchów – Polonia Kępno 3:0
1:0 Dominik Domagalski (5’)
2:0 Dawid Guźniczak (60’)
3:0 Jakub Szymkowiak (67’)

Skład LKS-u: Kacper Dziuba, Patryk Kieliba (80, Paweł Majusiak), Marcin Wandzel, Grzegorz Kuś, Michał Grzesiek, Jakub Szymkowiak (68’ Szymon Młynarczyk), Dawid Guźniczak, Dominik Domagalski (73’ Dominik Domagalski), Mateusz Szkudlarski (68’ Adrian Hajdasz), Konrad Chojnacki (73’ Maciej Marcinkowski), Krystian Benuszak (85’ Michał Marciszak).

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Gołuchów. 60 małych ratowników zostało przyjętych do grona c...

Gmina Chocz. Indian Summer 2020. Działo się w Wiosce Indiańs...

Pleszew. Uczcili 40. rocznicę powstania Niezależnego Samorzą...

Gmina Czermin. Pałac w Skrzypni czeka na nowego właściciela

Adrianna Sułek młodzieżową mistrzynią Polski w skoku wzwyż. "Bazuję raczej na swojej szybkości i sile niż na perfekcyjnej technice"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto