Proeko IV Liga. LKS Gołuchów pokonał Iskrę Szydłowo po golu strzelonym w ostatniej minucie spotkania

Podopieczni Macieja Dolaty otworzyli wynik meczu w 22'. LKS długo i cierpliwie rozgrywał piłkę w środkowej strefie boiska, wreszcie futbolówka trafiła do Macieja Marcinkowskiego, który popisał się prostopadłym podaniem, a strzałem pod poprzeczkę akcję wykończył Paweł Stempień. W pierwszej części meczu gospodarze dominowali, ale drugiego gola zdobyć nie zdołali. Najbliżej szczęścia był Krystian Benuszak. Snajper LKS-u w sytuacji sam na sam strzelił w nogi Roberta Kaczmarka. Blisko zaliczenia drugiej asysty był Marcinkowski.

Po zmianie stron spotkanie się wyrównało. Iskra częściej gościła na połowie gołuchowian i nieoczekiwanie doprowadziła do remisu. W 65' z rzutu rożnego dośrodkował Michał Pakuła, a strzałem głową Kacpra Dziubę pokonał Wojciech Szwedek, który na boisku zameldował się w 46'. LKS próbował przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Z kolejnych dośrodkowań jednak niewiele wynikało, a gdy po strzale Szymona Młynarczyka piłka wpadła do siatki to sędziowie odgwizdali spalonego. Nieustępliwość gołuchowian została nagrodzona w ostatniej minucie meczu. Marcin Wandzel zagrał do Konrada Chojnackiego. Strzał gracza LKS-u został zblokowany, ale piłka trafiła do Dawida Guźniczaka, który z najbliższej odległości "wepchnął" ją do siatki i po chwili podopieczni Macieja Dolaty mogli cieszyć się z trzech punktów.

- Bardzo niewygodny przeciwnik. Mieliśmy z nim rachunki do wyrównania. W bardzo podobny sposób grali w Szydłowie. Tam mieliśmy swoje okazje, których nie wykorzystaliśmy. W efekcie dostaliśmy kontrę i przegraliśmy 1:0. Mogę mieć pretensje do piłkarzy, bo straciliśmy gola w podobny sposób, jak tydzień temu w Ostrowie Wlkp. Kacper powinien do tej piłki wyjść i ją złapać. Nie zrobił tego, dodatkowo zabrakło konsekwencji w kryciu i zrobiło się 1:1. Wierzyłem w swój zespół, w to, że jesteśmy w stanie strzelić drugiego gola. Zdecydowałem się na zmianę Krystiana, wszedł Szymon, który pokazał się z bardzo dobrej strony w meczu rezerw i dzisiaj dał też impuls do lepszego grania - komentował po spotkaniu Maciej Dolata, trener LKS-u Gołuchów.

LKS Gołuchów - Iskra Szydłowo 2:1
1:0 Paweł Stempień (22')
1:1 Wojciech Szwedek (65')
2:1 Dawid Guźniczak (90')

Skład LKS-u: Kacper Dziuba, Marcin Wandzel, Dominik Domagalski, Grzegorz Kuś, Paweł Stempień, Dawid Guźniczak, Konrad Chojnacki, Maciej Marcinkowski (64' Adrian Hajdasz), Jakub Szymkowiak (83' Łukasz Nogaj), Michał Grzesiek, Krystian Benuszak (72' Szymon Młynarczyk).

Skład Iskry: Robert Kaczmarek, Adrian Mikołajczak, Rafał Gruntkowski, Michał Pakuła, Łukasz Kłączyński, Michał Fertikowski (60' Damian Buczek), Michał Wawszczak, Łukasz Walkowiak, Altair Andrade Silva (46' Kamil Goździkowski), Kacper Antczak (46' Wojciech Szwedek), Daniel Kozak (67' Jakub Zieliński).

POLECAMY RÓWNIEŻ:

FC Augsburg pokonał Borussię Moenchengladbach 3:1. Rafał Gikiewicz i Robert Gumny rozegrali cały mecz