Premier Hanna Suchocka i jej siostra Elżbieta Suchocka - Gajewska otworzyły wystawę poświęconą rodzinnie Suchockich

Rodzina Suchockich złotymi głoskami zapisała się historii Pleszewa od końca XIX wieku i przez całe następne stulecie- podkreślił na wstępie dyrektor muzeum Adam Staszak, który przypomniał, że dowodem na to jest fakt, ze an Murze Pamięci na tablicy upamiętniającej posłów na Sejm Dzielnicowy pierwszym nazwiskiem jest Anna Suchocka.

Nazwisko Suchockich należy do najbardziej rozpoznawalnych nazwisk w Pleszewie i poza jej granicami. - Zawsze w rozmowach pada pytanie, gdzie mieszkała pani premier - tłumaczył dyrektor pleszewskiego muzeum. - Potwierdzają to również badania naukowe. Trzy lata temu Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu prowadził u nas badania, to na pytanie w ankiecie, kto jest najpopularniejszą postacią związaną z Pleszewem, aż 70 proc. dorosłych pleszewian wskazało Hannę Suchocką - dodał.

- Każdy mnie wspomina, że pochodzę z Pleszew. To nie Poznań mnie ukształtował, ale właśnie to miasto, ten Pleszew. Tutaj z tego miasta wyszłam, tutaj są wspomnienia z tego miasta, do których coraz częściej się wraca. Potem to, co udało się zbudować w Pleszewie, ten fundament, to się go tylko nadbudowywało. A jak wiadomo, gdy fundament słaby , to runie wszystko. Stąd wyniosłam ten fundament - podkreślała była pani premier i dodała na koniec, że to miasto przyciąga.

Podczas wyjątkowego spotkania nie zabrakło wspomnień, nie tylko tych rodzinnych, ale również klasowych. Bowiem przyjazd byłem premier Hanny Suchockiej do Pleszewa stał się doskonałą okazją do spotkania po latach.