Prace archeologiczne trwają, a mieszkańców czekają kolejne utrudnienia

Sprawdza się czarny scenariusz. Roboty drogowe w centrum miasta opóźniają się. Wszystko za sprawą koniecznych do przeprowadzenia badań archeologicznych. - Dla pana archeologa to są prawdziwe rewelacje, ale dla nas to jest rewolucja, zwłaszcza terminowa - mówił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego Grzegorz Knappe.

Od poniedziałku zaczną się również prace na ulicy św. Ducha, która zostanie zamknięta. Dojazd do sklepów i posesji będzie możliwy, ale ze względu na prowadzone prace będzie utrudniony.

O zmianach jakie czekają mieszkańców w organizacji ruchu i w komunikacji autobusowej przeczytasz w piątkowym wydaniu "Gazety Pleszewskiej".

Praca archeologiczna wrze
Wraz z robotami ziemnymi prowadzone są prace archeologiczne. Archeolog Grzegorz Gmyrek tłumaczył we wtorek, że do tej pory udało się znaleźć m.in.: drewnianą rurę wodociągową z XVII/XVIII w., którą odkopano na głębokości 1,5 m na ulicy Poznańskiej. Z kolei na Placu Powstańców Wielkopolski odnaleziono pozostałości studni, która może mieć głębokość nawet 4 metrów. Teraz większość drewnianych elementów zostanie przebadana, aby określić ewentualną datę. Większość z tych prac będą odbywać się w Katowicach i w Toruniu.

Na tym jednak nie koniec archeologicznych znalezisk. Na ulicy Poznańskiej i Łąkowej znaleziono fragmenty ceramik pochodzące najprawdopodobniej z XV/XVI wieku. Archeolodzy wykopali również monety. Wśród nich bita w Królestwie Prus za panowania Fryderyka II Wielkiego 1/24 talara pruskiego bita w mennicy w Berlinie oraz tzw. boratynki, czyli miedziane szelągi Jana Kazimierza, bitego w Rzeczypospolitej w latach 1659-1668, które były bite na wniosek Skarbu Państwa, aby móc się wywiązać ze zobowiązań, szczególnie wobec wojska po potopie szwedzkim.