Na sesji rady powiatu obudziła się opozycja. Jan Bandosz miał pretensje, że starosta kreuje swoją politykę oświatową za plecami rady, Mieczysław Kołtuniewskibył przeciwny podwyższaniu górnej granicy pożyczek, które na bieżącą działalność może zaciągać zarząd powiatu, wicestarosta przepraszała jednego z dyrektorów szkół, radna PiS domagała się ,,Boga, Honoru i Ojczyzny'' na sztandarze, podniesiono pensję prezesowi ZNP.