Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podarowali dzieciom chwilę radości. Angelika i Piotr po raz trzeci przygotowali świąteczne paczki dla dzieci z III i V Oddziału Onkologii

Damian Cieślak
Piotr Radoliński z Chocza i mieszkanka Czermina Angelika Woldańska po raz trzeci przygotowali świąteczne paczki dla dzieci z III i V Oddziału Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej II Katedry UM w Poznaniu. Z każdym rokiem w przedsięwzięcie włącza się coraz większa rzesza ludzi.

Siła mediów społecznościowych sprawiła, że akcję „Świąteczna Paczka” udało się rozpropagować na całą Polskę. Na apel organizatorów odpowiedzieli nie tylko mieszkańcy powiatu pleszewskiego, ale również m. in. Sompolna, Wrześni, Miłosławia, Jarocina, Piły, Poznania, Konina, Leszna, Skoraszewic, Krotoszyna, Siedlec czy Łagiewnik. W pomoc zaangażowały się osoby prywatne, ale także szkoły, przedszkola, harcerze oraz wolontariusze.

Zapomnieć o chorobie

Zbiórka artykułów trwała kilka tygodni i była rekordowa. - Odzew był niesamowity. Ludzie dopytują się już o kolejne akcje, choćby na Wielkanoc czy Dzień Dziecka. Również młode pary zamiast kwiatów mogą zbierać prezenty dla dzieci, bo zdarza nam się bywać przy przekazaniu upominków od nowożeńców - mówi Angelika Woldańska. Darczyńcy dostarczali osobiście lub przesyłali: artykuły szkolne, higieniczne, zabawki, grzechotki, puzzle, gry planszowe i edukacyjne, książki, smoczki, pampersy, odzież i wiele innych rzeczy. Następnie wszystko podzielono na paczki, które trafiły do około 50 Małych Wojowników z poznańskiego oddziału onkologii. Nie wszyscy mogli odebrać prezenty osobiście.

- Część dzieci nie mogła wyjść z sali, bo przebywała w izolatce bądź była podłączona pod aparaturę medyczną - opowiada Piotr Radoliński. Mali pacjenci otrzymali również kartki bożonarodzeniowe z życzeniami własnoręcznie wykonanymi przez darczyńców. W niektórych kartkach znalazł się nawet opłatek. W ten sposób dzieci mogły choć na chwilę zapomnieć o codziennej walce z chorobą. A ta walka w wielu przypadkach trwa od wielu miesięcy.

Razem możemy więcej

Jak wspomnieliśmy na wstępie Angelika i Piotr „Świąteczną Paczkę” zorganizowali po raz trzeci. Są więc już bardzo dobrze znani szpitalnemu personelowi. - Rzeczywiście, pracownicy i dyrekcja placówki dobrze nas zna. Nie mamy problemu z otrzymaniem zgody na wejście. Rodzice dzieci przebywających na oddziale od dłuższego czasu także nas poznają. To pokazuje też, jak długa i wyboista droga prowadzi do powrotu do zdrowia - opowiada Angelika.

Organizatorzy dziękują wszystkim osobom, które zaangażowały się w akcję. - Dziękujemy za każdy dar serca z Waszej strony - w imieniu swoim, dzieci i ich rodziców. Razem sprawiliśmy, że choć na chwilę na twarzach Małych Wojowników zagościł uśmiech - podkreślają.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto