PLESZEW - Wiemy, dlaczego wojewoda nie był na dożynkach

Nie miało to jednak większego znaczenia i powiatowe święto plonów przebiegło bez zakłóceń. Po nabożeństwie, które w kościele parafialnym w Szymanowicach odprawił , ks. Zdzisław Pietraszewski, barwny korowód, przeszedł nad Prosnę, gdzie rozpoczęły się główne uroczystości. Po powitaniu gości, w tym delegacji powiatu Ammerland z zastępcą landrata Joachimem Finke na czele, rozpoczął się obrzęd dożynkowy w wykonaniu Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca Poligrodzianie.

Bochen chle-ba , starostowie dożynek Piotr Kopczyński i Karolina Abramowicz, przekazali gospodarzom gizalskich dożynek staroście powiatu Michałowi Karalusowi i wójtowi Gizałek Mariuszowi Piaseckiemu, którzy potem ten sam chleb ponieśli wszystkim, uczestnikom dożynek .

Tradycją święta plonów jest nagradzanie wykonawców najpiękniejszych wieńców, zagród (tylko w tej gminie w której odbywają się dożynki), witaczy dożynkowych i sołtysów, którzy z reguły są liderami bezpiecznej pracy. W tym roku dodatkowo ufundowano nagrodę dla wystawcy starych ciągników i maszyn rolniczych. Laureatem tej ostatniej, został Jerzy Wale-rowicz, właściciel firmy Trans-Złom z Łaszewa.

Warto dodać, że oba ciągnik Ursus C-45 i Ursus C-328 pochodzą z 1963 roku, są sprawne technicznie i zarejestrowane. Liderem bezpiecznej pracy okazał się sołtys Bronowa Karol Kaniewski.

Wyróżniono też trzech innych: Wiesława Kiełbasę z Łęgu, Tadeusza Woźnego z Lenartowic i ubiegłorocznego laureata Romana Kwaśniewskiego z Rokutowa. Za najbardziej estetyczną zagrodę jury konkursu uznało zabudowania Ewy i Andrzeja Kusiów z Rudy Wieczyńskiej. Drugą i trzecią nagrodę otrzymali Grażyna i Krzysztof Wasilewscy z Wronowa oraz Danuta i Józef Kowalscy ze Świerczyny.

Z kolei nagrody zespołowe wręczono przewodniczącym KGW za najładniejsze wieńce dożynkowe. Najwyżej oceniono też wieniec wykonany przez gospodynie z Tomic, Nowej Wsi (gm. Gizałki) oraz Dobrzycy. Z kolei za najładniejszy witacz uznano kompozycję mieszkańców Tomic. Swoją nagrodę odebrali też gospodarze ubiegłorocznych dożynek. Tym, razem zamiast tradycyjnego kajaka wójt gminy Chocz otrzymał... czerwonolistny dąb.

Jako ciekawostkę warto dodać, że na dożynkowe święto większość wójtów i przewodniczących rad oraz starosta przywiozło ze sobą małżonki. Wyjątek stanowił wójt Gołu-chowa Marek Zdunek i Mirosław Kuberka, który wolał promować córkę. Burmistrz Pleszewa delegował swojego zastępcę Arkadiusza Ptaka, który również wystąpił solo.