Tłumy na targowisku
Amatorów warzyw i owoców prosto od rolnika, świeżych jajek, letnich butów i odzieży, ale też pościeli, firan, bielizny, maseczek ochronnych i sadzonek nie brakowało.
„Poziomki pan ma?”, pyta klientka sprzedawcę na jednym ze stoisk targowiska w Pleszewie. „Szukam czegoś ładnego na skalniaka, co mi może pani polecić?”, dopytuje młoda kobieta. Rozsady warzyw i sadzonki ziół oraz kwiaty, krzewy i drzewka owocowe cieszyły się dużym zainteresowaniem. Wybór ogromny, a kupujących też dużo. Każdy znalazł coś dla siebie, a na dodatek w rozsądnej cenie.
Pomidory, pelargonie, zioła i kwiaty cebulowe cieszą się dużym wzięciem na pleszewskim targowisku
To był pierwszy poniedziałek, kiedy po dłuższej przerwie pleszewianie zachęceni słońcem i wyższymi temperaturami, ruszyli na „zakupy ogrodnicze”.
- Było zimno i deszczowo, to nikt nie myślał o sianiu i sadzeniu. Wreszcie pogoda sprzyja i nawet koronawirus jakby w odwrocie, więc klientów dzisiaj sporo
– mówi jeden z hodowców roślin, który na pleszewskim targowisku wystawił spore stoisko warzywno-kwiatowe. - Mamy duży wybór, może dlatego klientów nam nie brakuje – dodaje.
Nie narzekali i inni sprzedawcy, ale i klienci również.
- Przyszłam kupić pelargonie do skrzynek na balkonie, a wracam z kwiatkami, selerem i pietruszką
– śmieje się pleszewianka. - Jak mi dobrze pójdzie uprawa, to jeszcze ogrodnikiem zostanę i trzeba będzie kupić działkę – dodaje.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?