Świnki wietnamskie znalazły nowy dom
Pixi i Dixi - takie imiona nadała świnkom nowa właścicielka Pani Irena z Bielaw. Zwierzaki zostały zbadane pod kątem chorób. Nową miejscówkę zatwierdził także Powiatowy Lekarz Weterynarii
- Ta historia kończy się bardzo dobrze - podkreśla burmistrz Arkadiusz Ptak
Straż Miejska otrzymała zgłoszenie, że w jednej z wsi pod Pleszewem błąkają się dwie małe świnki, prawdopodobnie wietnamskie. Zwierzęta zostały złapane i umieszczone w gospodarstwie zastępczym. Przez kilka dni urzędnicy poszukiwali ich właściciela. W akcję zaangażowały się także lokalne media.
– Podejrzewaliśmy, że uciekły z jakiegoś gospodarstwa, jednak nikt po swoją zgubę się nie zgłosił. Nie mogliśmy odnaleźć właściciela bezpośrednio, ponieważ świnki nie były zarejestrowane – tłumaczy Zbigniew Duszczak, komendant Straży Miejskiej.
W sprawę zaangażowany został oczywiście Powiatowy Lekarz Weterynarii. Zwierzętom groziło uśpienie m. in. ze względu na zagrożenie chorobą ASF.
- Pleszewscy Strażnicy Miejscy nie dali jednak za wygraną. Postanowili znaleźć bliźniakom nowy dom. Nie było to łatwe, ponieważ ze względu na procedury weterynaryjne świnki nie mogły zostać połączone z jakimkolwiek stadem bez przeprowadzenia badań - podkreśla Anna Bogacz, rzecznik prasowy pleszewskiego ratusza.
Dodatkowo ich nowe miejsce zamieszkania musiało spełniać standardy hodowli. Poszukiwania przyniosły szybko efekt – komendant municypalnych znalazł gospodarstwo spełniające wszystkie warunki. Świnki zamieszkały w Bielawach pod Pleszewem. Na razie są same i czekają na wyniki swoich badań pod kierunkiem chorób. Mają jednak już imiona – Pixi i Dixi. Tak małych uciekinierów nazwała ich nowa właścicielka – pani Irena, która ma duże doświadczenie w hodowli świń. Obecnie trwają procedury adopcyjne, czyli rejestracja i oznakowanie zwierząt.
Polub nas na FB
POLECAMY RÓWNIEŻ
Im droższe wesele, tym pewniejszy rozwód?
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?