Pleszew - Stal? Lepiej nie mogliśmy trafić!

Drugoligowi koszykarze Open Florentyny pokonali w sobotnie wieczór zespół Śląska Wrocław 93:80 i tym samym potwierdzili swój prymat w grupie B. Do tej konfrontacji pleszewianie przystąpili jednak bez Sławomira Nowaka, który w dalszym ciągu odczuwa skutki kontuzji wiązadeł bocznych. Na szczęście wiązadła nie są zerwane, a tylko nadciągnięte, więc myślę, że do weekendowych batalii w play off zdążę się wykurować!- ocenił swoją sytuację koszykarz Open Florentyny
I rzeczywiście tematem numer jeden wśród pleszewskich fanów basketu są zbliżające się już wielkimi krokami półfinałowe mecze z ostrowską Stalówką. Myślę, że w tej fazie rozgrywek lepiej nie mogliśmy trafić! – stwierdził serbski szkoleniowiec pleszewian Duszan Radovic.

Jesteśmy dużo lepsi od Stali i mamy zamiar udowodnić to na boisku! Trener Open Florentyny uchylił się jednak od odpowiedzi: ilu rozegranych meczów do pokonania Stali będą potrzebować jego podopieczni?
W podobnym tonie wypowiadał się również Jakub Dryjański. Jeśli mamy awansować do I ligi, to nie możemy obawiać się żadnego rywala – powiedział koszykarz Open Florentyny. Myślę, że dla kibiców pleszewsko-ostrowskich te spotkania staną się wielkim sportowym wydarzeniem. Z pewnością mecze derbowe będą stały na bardzo wysokim poziomie, ale wierzę, że to ostatecznie Open Florentyna wywalczy sobie prawo gry w finale!

Zresztą pleszewscy koszykarze jednego mistrza już pokonali! W sobotę wygrali bowiem z mistrzem Polski Juniorów Starszych, czyli drużyną Śląska Wrocław. Momentami gospodarze prowadzili już nawet różnicą kilkunastu punktów, tak jak to miało miejsce na początku trzeciej kwarty, kiedy to po trafieniu Łukasza Ratajczaka, miejscowi wygrywali 54:33. W tym jednak momencie, trener gospodarzy zaczął „eksperymentować” składem, dając tym samym możliwość spędzenia większej liczby minut na parkiecie potencjalnym zmiennikom, z których z bardzo dobrej strony pokazali się zwłaszcza Bartosz Gawroński i Tomasz Zyber. Natomiast w drużynie z Dolnego Śląska bardzo dobre spotkanie rozegrał Tomasz Bodziński, a w decydujących momentach ciężar zdobywania punktów brał na siebie Jarosław Zyskowki. W 29 minucie po trafieniu Kacpra Kowalskiego młodzież z Wrocławia przegrywała już tylko różnicą sześciu punktów (60:66), ale na więcej podopiecznych Grzegorza Krzaka nie było już stać…

Open Florentyna Pleszew – Śląsk Wrocław 93:80 (25:19, 23:14, 20:27, 25:20)

Open Florentyna Kaczmarzyk 19, Czarkowski 13, Zyber 10, Stankiewicz 9, Szymczak 9, Gacek 8, Dryjański 7, Gawroński 6, Ratajczak 6, Ecka 4, Kikowski 2, Spiralski 0.

Śląsk: Bodziński 21, Kulon 18, Zyskowski 16, Sęk 12, Mroczek 7, Kowalski 3, Kubik 2, Fedoruk 1, Kulon 0, Zygadło 0.