Pleszew solidarny z mieszkańcami poszkodowanymi przez nawałnicę

Skutki nawałnicy to także tragedia wielu rodzin, którzy w ciągu kilkunastu minut stracili często dorobki całego życia. Mieszkańcom przydatna jest teraz i w najbliższych miesiącach praktycznie każda pomoc

Zbiórkę dla poszkodowanych w nawałnicy zorganizowała Małgorzata Kasprzak, której pomaga rodzina i przyjaciele. W salce parafialnej przy kościele Najświętszego Zbawiciela zbierane są od poniedziałku (28.08) do wtorku (29.08) w godzinach 16:00 - 19:00 najpotrzebniejsze rzeczy.

- Przyda się im wszystko - od koców i materacy, przez środki czystości, a nawet ubrania. Potrzebują wody pitnej i suchych produktów żywnościowych oraz materiałów budowlanych. Jest już coraz bliżej do 4 września, a więc początku roku szkolnego. Dlatego, nie można zapomnieć o dzieciach, którym, co podkreśla organizator zbiórki, w nocy z 11 na 12 sierpnia zawalił się ich dotychczasowy świat. Potrzebne są więc przybory szkolne. Pod opieką mamy również kobiety w ciąży - wylicza Małgorzata Kasprzak.

W środę z Pleszewa ma wyjechać kolejny, trzeci już transport. - Tym razem ksiądz proboszcz obiecał, że załatwi nam tira - cieszy się Małgorzata Kasprzak, która zachęca wszystkich do udziału w zbiórce. Organizatorka akcji była już na miejscu wśród poszkodowanych.

- Nasze serducha są ogromne, ale jak tam się jedzie, to człowieka nie cieszy, to co ma ze sobą. Widziałam co potrzeba, a co miałam. Mamy dużo pań, które niedługo będą rodzić, a mieszkają obecnie w piwnicach, bo nie mają gdzie. Dzisiaj jedna z nich oczekuje na poród. Udało nam się ją wyposażyć od podstaw łącznie z wanienką czy pieluchami - mówi i dodaje, że mieszkańcy cieszą się z każdej otrzymanej rzeczy. - Nie ma znaczenia, co to będzie - podkreśla.

Pani Małgorzata na bieżąco ma kontakt z koordynatorką, z którą wymienia się informacjami o najpotrzebniejszych rzeczach.