"Dziewczyna z kamienicy" z Pleszewem w tle
To było wyjątkowe, wręcz rodzinne spotkanie. W Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Pleszew odbyła się promocja książki "Dziewczyna z kamienicy" autorstwa rodowitej pleszewianki Dagmary Leszkowicz - Zaluskiej znanej mieszkańcom Pleszewa pod nazwiskiem Kołtuniewska. Akcja pierwszej książki rozgrywa się w Pleszewie, w trakcie I wojny światowej. Głównie w kamienicy przy ulicy Gnieźnieńskiej 10, czyli obecnej Daszyńskiego. I co ciekawe dla pleszewian, w powieści “Dziewczyna z kamienicy” wielka historia splata się z tą lokalną.
- Pierwszą postacią, jaką stworzyłam na potrzeby książki była moja babcia, której historia była owiana tajemnicą. Wiadomo jedynie, że była owocem nieślubnego związku ubogiej dziewczyny z Pleszewa z oficerem z pleszewskich koszar. Całą resztę musiałam sobie dopowiedzieć - podkreślała autorka książki w pleszewskiej bibliotece.
Dagmara Leszkowicz - Zaluska podkreśla w swoim rodzinnym mieście, że najwięcej pracy nad książką kosztowało sprawdzenie i ustalenie informacji, których potrzebowała do odtworzenia realiów historycznych, społecznych i obyczajowych dawnego Pleszew. Tutaj mogła liczyć m.in. na dyrektora pleszewskiego Muzeum Regionalnego Adama Staszaka. Podczas pisania książki korzystała również z ówczesnej prasy. Oprócz postaci fikcyjnych w książce występują też rzeczywiste m.in. ks. Kazimierz Niesiołowski, społeczniczka – aptekarzowa Anna Suchocka czy Teofila Chłapowska czy żona właściciela majątku w Żegocinie.
Obraz dawnego Pleszewa uzupełnia gwara wielkopolska. Tutaj mogła liczyć na pomoc swojego ojca Włodzimierza Kołtuniewskiego. Nie brakuje również języka jidisz, co oddaje cały przekrój ówczesnego społeczeństwa w Pleszewie.
"Dziewczyna z kamienicy" to powieść o zwykłych ludziach, którzy w przededniu Powstania Wielkopolskiego, żyli, cierpieli, kochali i budowali podwaliny rodzącej się Drugiej Rzeczpospolitej.
- Dwudziestoletnia Irena Kałuża wyjeżdża na zawsze z rodzinnego Pleschen do Westfalii, za chlebem. Zostawia córkę, trzyletnią Helenę, która jest owocem zakazanego związku z pruskim oficerem. Dziewczynkę wychowuje babcia oraz cała kamienica, którą zamieszkują osoby stanowiące przekrój ówczesnego społeczeństwa wielkopolskiego - bogaci właściciele kamienicy, zubożała ziemianka, rodzina żydowska, aspirujący aplikant radcowski i szewc z rodziną. Na świecie toczy się krwawa wojna, a w kamienicy na Gnieźnieńskiej 10 normalne życie, w której walka o byt, sprzeciw wobec germanizacji, dramaty rozstań i choroby przeplatają się z małym codziennym szczęściem, miłością, przyjaźniami i ludzką życzliwością - tłumaczą wydawcy książki.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?