Pleszew - Rajd Papieski - zobacz zdjęcia!

Trasa rajdu prowadziła z Pleszewa przez Kowalew, Suchorzew, Orpiszewek i Kotlin do Sławoszewa, a następnie do "wigwamu" w Parzewie. W trakcie
jazdy urządzono postoje, między innymi przy kościele św. Kazimierza w Kotlinie, gdzie znajduje się pomnik poświęcony Janowi Pawłowi II. Na
trasie, do grupy pleszewskiej dołączały kolejne grupy rowerzystów, ponieważ oprócz Pleszewa w rajdzie wzięli również udział rowerzyści z Jarocina, Kalisza, Wrześni, Ostrowa Wielkopolskiego, Dobrzycy, Topoli Małej, Krotoszyna i Ostrzeszowa.

Najważniejszym miejscem w programie rajdu był Sławoszew, gdzie w kościele pod wezwaniem św. Zofii ks. Jakub Grzybowski odprawił mszę w
intencji papieża Jana Pawła II a także w intencji szybkiego powrotu do zdrowia Zygmunta Studzińskiego, długoletniego działacza PTTK i również
zapalonego rowerzysty.

Po mszy św. uczestnicy rajdu udali się do Parzewa, gdzie w wigwamie zorganizowano dla wszystkich smaczny poczęstunek. Towarzyskie
spotkanie tak szerokiego grona miłośników kolarstwa i turystyki rowerowej sprzyjało oczywiście wymianie doświadczeń i nawiązywaniu nowych kontaktów. Jedną z atrakcji było też wręczenie upominków dla uczestników konkursu wiedzy o Janie Pawle II. Upominki te, m.in. albumy, kubki i koszulki okolicznościowe, ufundowało Starostwo Powiatowe w Pleszewie, PTTK Pleszew oraz Irena Kuczyńska - red. Gazety Pleszewskiej. Rajd zakończył się wspólnym pamiątkowym zdjęciem uczestników.

Łącznie w rajdzie wzięło udział 130 osób i było to o jedną trzecią więcej niż wynikało ze wstępnych zapisów. Najmłodszym uczestnikiem rajdu była 12-letnia kaliszanka Krystyna Glapińska, która otrzymała pamiątkowy album. Każdy z uczestników rajdu otrzymał pamiątkowy znaczek. Pieczę nad
fotograficznym dokumentowaniem przebiegu rajdu sprawował Stanisław Kałka, prezes Fotoklubu Flash przy PTTK Pleszew.

Łączna długość trasy, którą pokonała grupa rowerzystów z Pleszewa, nie licząc drogi powrotnej, wyniosła 20 km, ale jak zaznaczył komandor rajdu, Krzysztof Hoffman, nie ilość kilometrów ani szybkość pokonania trasy są tu ważne ponieważ w takim rajdzie liczy się przede wszystkim sam w nim udział.